Platforma Obywatelska przedstawia w sobotę swój program wyborczy.

Jak informuje portal wprost.pl politycy Platformy Obywatelskiej, którzy będą go przyjmować, nie widzieli go na oczy. Twierdzą, że władze partii zamiast zorganizować debatę na temat dokumentu trzymały go przed działaczami w tajemnicy.

Nad programem pracował sztab ekspertów  Instytutu Obywatelskiego, pod kierownictwem Jarosława Makowskiego, który słynie z pisania pochwalnych tekstów o Platformie na łamach prasy. W rzeczywistości ta grupa wykonuje tylko prace redakcyjne w oparciu o istniejące materiały, a całość spina minister Radosław Sikorski.

Posłowie i działacze PO nie widzieli go jednak na oczy i nie kryją swojego oburzenia:

Zarząd traktuje nas jak stado baranów. Jak mamy głosować za programem, którego nie widzieliśmy? Z mediów dowiedzieliśmy się tylko, że dokument jest już w druku, że Platforma wycofała się w nim z pomysłu podatku liniowego i że jednym z jego autorów jest szef Instytut Obywatelskiego Jarosław Makowski. To się pechowo złożyło, bo ja akurat jestem za liniowym a tego człowieka w życiu na oczy nie widziałem.

- mówi wprost.pl jeden z działaczy PO.

Problem nie dotyczy tylko szeregowych członków partii. Antoni Mężydło przyznaje, że nie czytał dokumentu. Podobnie inni:

Ja też nie znam naszego programu. Zakładam, że znajdzie się w nim raczej odwołanie do naszych osiągnięć i ambicji niż zbiór szczegółowych wskazań dla przyszłego rządu. Nie przeceniałbym też wagi programów wyborczych w Polsce. Przy naszej ordynacji wyborczej zwycięska partia i tak zawsze jest skazana na negocjacje z koalicjantem i poszukiwanie kompromisów.

- przyznaje Jacek Żalek.

Platforma Obywatelska, wbrew własnej nazwie, już dawno porzuciła obywatelskie ideały. Partia Donalda Tuska przeszła długą drogę od 2005 r., kiedy przegrała wybory z PiS. Dzisiaj to już tylko sprawna, technokratyczna, zorientowana na zdobycie jak największej władzy maszynka. Co pokazuje dobitnie sprawa głosowania nad programem, którego w PO nikt, oprócz wąskiego kręgu jego twórców, nie czytał.

Jedno jest pewne i potwierdzają to komentatorzy z różnych stron: Platforma skręca w lewo.

 

Bar, źródło: wprost.pl/inf.własna