Śląsk Cieszyński i Żywiecczyzna nie chcą kandydata RAŚ w wyborach do Senatu. "Zabrakło ponad tysiąca podpisów"

Ruch Autonomii Śląska nie zdołał zgromadzić wymaganej liczby podpisów pod wnioskiem o rejestrację kandydata do Senatu w okręgu obejmującym Śląsk Cieszyński i Żywiecczyznę - dowiedziała się w poniedziałek PAP od sekretarza Ruchu Michała Buchty.

Kandydatem Ruchu na Śląsku Cieszyńskim i Żywiecczyźnie był mieszkaniec Ustronia Grzegorz Szczepański. Lokalne struktury nie zdołały zebrać 3 tysięcy podpisów i już w miniony piątek zadecydowano o wstrzymaniu akcji.

"Zabrakło ponad tysiąca podpisów. Nie bylibyśmy w stanie ich zebrać do poniedziałku, dlatego przerwaliśmy akcję i wszystkie siły skierowaliśmy do Bielska-Białej i Pszczyny, by w tym okręgu zgromadzić wymaganą ilość podpisów pod kandydaturą Romana Pająka na senatora. Liczę, że go zarejestrujemy" - powiedział Buchta.

Jak tłumaczył, brak wystarczającej liczby podpisów to przede wszystkim efekt niewielkiego doświadczenia lokalnych działaczy, którzy po raz pierwszy zaangażowali się w kampanię. Duże znaczenie ma także fakt, że okręg obejmuje nie tylko Śląsk Cieszyński, ale również Żywiecczyznę, która historycznie związana jest z Małopolską. W granicach województwa śląskiego znalazła się po raz pierwszy po ostatniej reformie administracyjnej.

Buchta powiedział, że Ruch nie wystawia kandydatów do Sejmu. Nie wyraził także poparcia dla żadnej z osób z innych ugrupowań.

"Być może zmieni się to, gdy listy będą już zarejestrowane" - dodał.

Pierwotnie kandydatem RAŚ na senatora z okręgu obejmującego powiaty cieszyński i żywiecki miał być luterański ksiądz Marek Uglorz. Ostatecznie nie zdecydował się, a w Ruch wystawił kandydaturę Szczepańskiego.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.