Ach, ta Joasia. Osiem miesięcy temu Grabarczyk był winien "zapaści polskiej kolei". Teraz zaś rzekomo "przekopuje Polskę"

Artykuł w Fakcie. Fot. wPolityce.pl
Artykuł w Fakcie. Fot. wPolityce.pl

Już myśleliśmy, że Platforma Obywatelska zrezygnowała się z chwalenia mało udanym transferem Joanny Kluzik-Rostkowskiej, ale nie. To były tylko wakacje. Przeznaczone na pracowitą reedukację. Oto efekty.

Joanna Kluzik-Rostkowska, mimo że w przeszłości dwukrotnie głosowała za odwołaniem ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, chce go teraz poprzeć - informują media, powołując się na wypowiedź Joasi, jak pieszczotliwie mówią o niej kolejni porzucani partnerzy polityczni, w TVN 24.

W Polsce widać, że strasznie dużo się dzieje. Grabarczyk się bardzo stara. Wniosek o wotum nieufności to wyłącznie gest kampanijny

- powiedziała w telewizji była posłanka PiS, potem PJN, obecnie związana z PO.

Joanna Kluzik Rostkowska jako posłanka PiS dwukrotnie głosowała już za odwołaniem ministra. A teraz? Teraz zapewnia, że już nie widzi powodu. Jej zdaniem wniosek PiS to jedynie gest kampanii wyborczej.

Jak dodaje, wracając z wakacji przejechała przez Węgry, Czechy i Słowację.

Ale w Polsce widać, szczególnie jak się wraca, że strasznie dużo się dzieje, budowy trwają

- przekonuje w TVN 24 i zapewnia, że podpisuje się pod hasłem PO "Polska w budowie".

PiS zgłosiło wniosek o wotum nieufności wobec ministra Cezarego Grabarczyka. Zarzuciło mu m.in. odpowiedzialność za bałagan na kolei i korki na drogach.

Sprawę opisuje też "Fakt", ironicznie tytułując: "Na każde żądanie zmienia zdanie":

 

Najwyraźniej posłanka Kluzik-Rostkowska nie tylko często zmienia poglądy, przeskakując z partii do partii, ale także różnie ocenia tę samą rzeczywistość w zależności od potrzeb. Osiem miesięcy temu, gdy była jeszcze szefową PJN, na konferencji  w Łodzi oskarżała Grabarczyka o zapaść na polskiej kolei.

 

Gazeta przypomina co mówiła posłanka wcześniej, ale przecież niedawno:

 

Pociąg z Warszawy Wschodniej na Centralną jedzie 40-45 minut. Tak nie może być, a odpowiedzialność za to ponosi minister Grabarczyk

– wytykała politykowi Platformy. Dwukrotnie zagłosowała za odwołaniem Grabarczyka z funkcji ministra infrastruktury.

Teraz mówi, że minister "przekopuje Polskę". A kto przeorał myślenie Joasi? Jakiż to brzęczący eliksir? Jednego jesteśmy pewni - ta pani powie wszystko.

 

wu-ka, źródło: TVN24, Fakt

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych