"Wykrzykiwali obelgi pod adresem młodych katolików, powiewali flagami w kolorze tęczy". Tolerancja tylko dla myślących tak samo?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Pielgrzymi z prawej, protetujący z lewej, PAP
Pielgrzymi z prawej, protetujący z lewej, PAP

Policja rozpędziła w nocy z środy na czwartek protestujących przeciwko wizycie papieża Benedykta  XVI w Madrycie.  Jedenaście osób zostało rannych,  w tym dwóch policjantów. Zatrzymano siedmiu demonstrantów - poinformowały źródła policyjne.

Protestujący szli trasą uzgodnioną wcześniej z władzami i spotkali się z młodymi pielgrzymami na centralnym placu Puerta del Sol. Manifestanci wykrzykiwali obelgi pod adresem młodych katolików.

"Papież to nazista", "Nie dla umysłowego Guantanamo", "Lepszy jamnik od wilczura niemieckiego" - krzyczeli. Powiewali flagami republikańskimi i w kolorze tęczy. Wobec niesionych przez pielgrzymów krzyży pokazywali prezerwatywy.

Według dziennika "ABC", marsz protestujących zamienił się w tzw. "botellon", czyli zbiorowe picie alkoholu w miejscu publicznym.

Policja usiłowała zapobiec spotkaniu obu grup, jednak kilku protestujących przedostało się przez kordon policji i zaczęło bić pielgrzymów. W policjantów rzucali różnymi przedmiotami, m. in. butelkami. "Bez broni jesteście nikim" - krzyczeli.

Policja użyła gumowych pałek i rozpędziła protestujących.

Na madryckie 26. Światowe Dni Młodzieży papież przyjedzie w czwartek. Kulminacyjnym wydarzeniem będzie niedzielna msza pod przewodnictwem Benedykta XVI na terenie lotniska Cuatro Vientos. 

Grażyna Opińska (PAP)/Gił

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych