Nasz News. Polska - tak jak Litwa - przekazała Białorusi dane o kontach działacza praw człowieka na Białorusi

PAP
PAP

Polska - tak jak Litwa - przekazała Białorusi dane o kontach działacza praw człowieka na Białorusi.

Informację o przekazaniu informacji o kontach białoruskich obywateli związanych z opozycją usłyszeliśmy już dwa dni temu. Dziś fakt, że sprawa jest głośna w środowisku białoruskiej opozycji potwierdził nam Michał Dworczyk z fundacji "Wolność i Demokracja".

W ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin jako fundacja "Wolność i Demokracja" otrzymaliśmy z dwóch niezależnych źródeł, związanych z opozycją białoruską i z osobami walczącymi o prawa człowieka na Białorusi bardzo niepokojące informacje. Dotyczą one rzekomego przekazania danych kont działaczy demokratycznych na Białorusi przedstawicielom władz w Mińsku. Podobno na prośbę strony białoruskiej o pomoc prawną prokuratura generalna pod koniec czerwca przesłała takie informacje na Białoruś.

Te informacje  mają być wykorzystane m. in. w procesie Alesia Białackiego, prezesa "Wiesny", organizacji obrony praw człowieka, który w tej chwili jest więziony w Mińsku.

Informacje o kontach miał przekazać 27 czerwca Dyrektor Departamentu Współpracy Międzynarodowej Prokuratury Generalnej Krzysztof Karsznicki. Dotyczyły co najmniej konta obrońcy Białeckiego.

Michał Dworczyk komentuje:

Gdyby te informacje się potwierdziły, to jest to wstrząsająca historia. Tworzy ona bezpośrednie zagrożenie dla osób, które są zaangażowane na rzecz praw człowieka na Białorusi. Służby białoruskie mogą - wykorzystując te informacje - aresztować te osoby i skazać. Jest to także piękny prezent dla służb białoruskich w dłuższej perspektywie. Za pomocą tych informacji można szantażować przedstawicieli białoruskiej opozycji. Ta sprawa wymaga jak najszybszego wyjaśnienia.

Z zapytaniem w tej sprawie zwróciliśmy się do Rzecznika Prokuratury Generalnej. Oto jego odpowiedź:

Pomoc prawna w sprawach karnych między Rzeczpospolita Polską a Republiką Białoruś jest realizowana na podstawie Umowy o pomocy prawnej i stosunkach prawnych w sprawach cywilnych, rodzinnych, pracowniczych i karnych, sporządzoną w Mińsku dnia 26 października 1994 r.

Umowa ta wskazuje tryb procedowania w sprawie realizowania wniosków o pomoc prawną przez organy państw będących jej stronami.

Jeżeli wniosek o pomoc prawną dotyczy postępowania prowadzonego w sprawie karnej, a brak jest w nim danych, że chodzi o przestępstwa związane z działalnością opozycyjną, polscy prokuratorzy nie mają możliwości ustalenia, czy osoba wskazana we wniosku prowadzi jakąkolwiek działalność tego rodzaju.

Dlatego też nie jest możliwe stwierdzenie, czy wnioski kierowane w sprawach karnych dotyczyły działaczy białoruskiej opozycji.

Prokuratura realizowała wniosek o pomoc prawną dotyczący Aleksandra Białackiego, jednak w treści tego wniosku nie były zawarte żadne informacje, które mogłyby wskazywać na to, że dotyczył on działacza opozycyjnego lub jego działalności opozycyjnej.

Informacje zawarte we wnioskach państw obcych o udzielenie pomocy prawnej dotyczą postępowań prowadzonych przez stronę wzywającą, w tym przypadku Republikę Białoruś, i mogą być wykorzystywane tylko w związku z ich realizacją. Dlatego też brak jest podstaw do upublicznienia treści tych wniosków.

Jeżeli wykonanie wniosku mogłoby zagrozić suwerenności lub bezpieczeństwu państwa albo pozostawałoby w sprzeczności z podstawowymi zasadami prawa strony wezwanej, odmawia się jego realizacji zgodnie z treścią art. 19 wyżej wspomnianej umowy.

Do tej części chce dodać w uzupełniających przekazach:

Prokuratura Generalna dostrzega problem związany z realizacją wniosków o pomoc prawną z Republiką Białoruś, zwłaszcza w tych sprawach, w których jako podejrzani lub oskarżeni występują osoby zaangażowane w działalność opozycyjną.

Dlatego już się odbyły spotkania o charakterze konsultacyjnym z przedstawicielami kierownictwa Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Prokuratury Generalnej, które dotyczyły wypracowania praktyki postępowania w spawach wniosków o pomoc prawną z Republiki Białoruś. Chodzi o wnioski, w których będzie zachodziło choćby przypuszczenie, że dotyczą działaczy opozycyjnych lub działalności opozycyjnej.

 

Kilka dni temu okazało się, że Litwa przekazała Białorusi dane o kontach bankowych białoruskich obrońców praw człowieka. Dotyczyły również Alesia Białackiego; służby białoruskie zarzucają mu przestępstwa podatkowe.

Według "Wiasny", chodzi o sumy, które Białacki miał na koncie bankowym na Litwie, a które przeznaczone były na działalność organizacji. Dane o koncie strona białoruska otrzymała od Ministerstwa Sprawiedliwości Litwy.

Po wybuchu skandalu sprawę bada specjalnie powołana na Litwie komisja międzyresortowa.

Pat

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.