Smolar: "Współwinni obecnej sytuacji są zwolennicy milczenia o błędach PO"

W tygodniku "Wprost" ciekawy wywiad Piotra Najsztuba z prof. Aleksandrem Smolarem.

Premier stanął przed ścianą. Niech się odwróci do nas i powie szczerze, co Polskę czeka. I jak chce ścianę rozwalić. Niech nas przekona jak dorosłych, a nie usypia jak dzieci

- mówi.  Zdaniem prof. Smolara to właśnie jest najpoważniejszy błąd PO, przez który w znacznym stopniu straciła społeczny kapitał zaufania.

Znamy fakty, które wpływają na pogorszenie atmosfery wokół PO i Tuska: raport rosyjski, atak ekonomistów, i przede wszystkim ogólne rozczarowanie małym dorobkiem trzyletnich rządów Platformy i PSL

- mówi politolog.

Smolar nie sądzi jednak, by oznaczało to koniec tego polityka. Jego zdaniem Tusk pokazywał wielokrotnie zdolność przeżycia, podnoszenia się, dowodzącą siły charakteru i inteligencji politycznej, a powody, które doprowadziły do spadku jego popularności mogą być przejściowe.

Wszystko zależy od tego, jaka będzie odpowiedź premiera. Zadecyduje zdolność budowania kontraktu polityka ze społeczeństwem na trwalszych podstawach niż sympatyczność i strach przed PiS

- uważa ekspert.

Smolar podkreśla, że Platforma przegapiła moment, w którym powinna podjąć konieczne reformy. Uważa też, że politycy PO nie tłumaczyli społeczeństwo, jak jest złożona sytuacja, po to, by je przygotowywać do trudnych wyborów.

Przykładem są problemy finansów publicznych. Tak długo zwlekano ze stawieniem czoła narastającym trudnościom, że powstała sytuacja, w której trzeba szukać środków nadzwyczajnych i OFE są takim środkiem. Po stronie rządu są pewne racje, ale sposób podjęcia sprawy OFE spowodował, że większość społeczeństwa uwierzyła, że "oni chcą zabrać nasze pieniądze, żeby ratować swój budżet

- mówi.

jm/"Wprost"

Autor

Nowy portal informacyjny telewizji wPolsce24.tv Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych