W huku petard, obłokach gazu, wyciu wuwuzeli, wrzaskach prowokatorów, w zamęcie zadymy dla ocalenia zdrowia psychicznego dobrze jest przywołać stare żarty…
Kiedy osławione oddziały ZOMO zostały rozwiązane, rzucono hasło:
Obywatelu, w razie potrzeby weź pałkę i sam się pobij!
W jaki sposób komuniści rozstali się z tamtym ustrojem? – Porzucili Marksa, zostawili sobie kapitał.
Tatusiu, co by było, gdyby nie było Polski Ludowej? – Wszystko.
Na skutek zamętu pojęciowego ludzie nie odróżniają prawicy od lewicy. To proste. Prawica sypie kurom ziarno, a lewica kradnie jajka.
Mikołajczyk to ciekawa postać historyczna. Jedyny premier, który sam uciekł.
Prawo Archimedesa w socjalizmie: ciało zanurzone w gównie traci na odwadze.
W stanie wojennym patrol zaczepia kobietę z walizką. – Co pani niesie? – Meble. Zaglądają, a w środku granaty. – To są meble? – Jaki pokój, takie meble.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/684640-ku-pokrzepieniu-tusk-jest-jak-wodka