Zdjęcie ojca trzymającego rękę martwej córki w prowincji Kahramanmaras jest symbolem tragedii wywołanej przez trzęsienie ziemi i uwypukla ludzką rozpacz - napisał we wtorek „The Guardian”.

„Bloki mieszkalne złożyły się niczym domek z kart”

Na fotografii skulony mężczyzna trzyma rękę swojej 15-letniej córki, leżącej na łóżku wśród rozbitych betonowych płyt, na tle rumowiska, które prawdopodobnie było ich domem. Obok mężczyzna z młotem pneumatycznym próbuje przebić się przez ruiny.

Zdjęcie opublikowano w chwili, gdy liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi w Syrii i Turcji przekroczyła 5 tysięcy

— napisał „The Guardian”.

Filmy i zdjęcia z dwóch trzęsień ziemi, które nawiedziły południową Turcję i północną Syrię, pokazują ratowników kopiących rękami, bloki mieszkalne, które złożyły się niczym domek z kart w ciągu kilku sekund, i zrujnowany zamek, który stał przez niemal dwa tysiąclecia

— opisuje gazeta.

„Ratownicy musieli uciszać gapiów”

Epicentrum pierwszego trzęsienia ziemi była dzielnica Pazarcik w prowincji Kahramanmaras w południowo-wschodniej Turcji. Po pierwszym trzęsieniu ziemi o magnitudzie 7,8 kilka godzin później nastąpił drugi wstrząs o sile 7,7.

W innym miejscu w prowincji Kahramanmaras ratownicy wyciągnęli spod gruzów dwoje żywych dzieci. Jedno leżało na zaśnieżonej ziemi. Ratownicy musieli uciszać gapiów, by usłyszeć głosy zasypanych pod gruzami

— relacjonuje „The Guardian”.

Agencja AFP opisała historię żywego noworodka wyciągniętego spod gruzów domu w północnej Syrii, po tym jak krewni znaleźli go wciąż związanego pępowiną z nieżyjącą matką.

Według najnowszych informacji liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 6 tys. Działania ratownicze są utrudniane przez dziesiątki wstrząsów wtórnych, mroźną, zimową pogodę i zniszczenia dróg prowadzących do i z obszarów dotkniętych katastrofą.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ogłosił 10 prowincji dotkniętych trzęsieniem strefami klęski żywiołowej, wprowadzając w regionie stan wyjątkowy na trzy miesiące.

7-letnia dziewczynka chroniła młodszego braciszka

7-letnia dziewczynka spędziła wraz z młodszym bratem 17 godzin pod gruzami w północnej Syrii, osłaniając jego głowę; wzruszające zdjęcie dzieci obiega świat - poinformował portal indiatimes.com.

Zdjęcie małej syryjskiej dziewczynki, która trzyma w ramionach swojego brata, obiegło media społecznościowe na całym świecie. Oboje spędzili pod gruzami 17 godzin, dziewczynka cały czas chroniła głowę brata.

Fotografię zamieścił na Twitterze przedstawiciel Organizacji Narodów Zjednoczonych w Syrii Mohammad Safa.

Nowa katastrofa humanitarna?

Potężne trzęsienie ziemi, które nawiedziło w poniedziałek południowe obszary Turcji i północne regiony Syrii, było jednym z największych na tym obszarze w ciągu ostatnich stu lat. Jego skutkiem może być nowa katastrofa humanitarna w regionie, zwłaszcza w Syrii, w której trwa wojna domowa

— napisał portal indiatimes.com.

Według najnowszych informacji liczba ofiar śmiertelnych poniedziałkowego trzęsienia ziemi, którego magnituda sięgnęła 7,8, przekroczyła 6 tys., z czego w samej Turcji 5 tys. Działania ratownicze są utrudniane przez dziesiątki wstrząsów wtórnych, mroźną, zimową pogodę i zniszczenia dróg prowadzących do i z obszarów dotkniętych katastrofą.

aja/PAP