W ramach solidarności z Ukrainą właściciel warsztatu w Berlinie wywiesił flagę tego kraju. Został z tego powodu zaatakowany żelaznym prętem przez 42-letniego mężczyznę, ale skutecznie się obronił - pisze w sobotę portal RND.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Żart?! Bundeswehra nie wyśle już broni Ukrainie: „Wyczerpane możliwości”. Z obiecanych 2700 pocisków przekazano 500!

Z powodu ukraińskiej flagi wywieszonej przed zakładem, właściciel warsztatu w Berlinie-Charlottenburgu został zaatakowany żelaznym prętem.

Jak poinformowała policja, podejrzany o napaść mężczyzna uderzył żelaznym prętem w drewnianą bramę i fasadę. W końcu zaatakował 56-letniego właściciela warsztatu, który zaalarmowany hałasem pośpieszył na zewnątrz. Zaatakowany powalił jednak napastnika na ziemię i zatrzymał go do czasu przyjazdu policji.

Nietrzeźwy sprawca

Funkcjonariusze zatrzymali najwyraźniej mocno nietrzeźwego 42-latka i zlecili pobranie próbki krwi - podaje rzecznik policji. Właściciel warsztatu został ranny w przedramię podczas ataku, ale nie chciał pomocy medycznej.

Ponieważ przyczyną ataku miała być flaga ukraińska, śledztwo prowadzi służba bezpieczeństwa państwa przy biurze policji kryminalnej.

mly/PAP