Idąc za przykładem komunistycznych Chin australijska policja skorzysta z dronów w celu wymuszenia lockdownu związanego z koronawirusem i kontrolowania ludności.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Życzenia dla nowego ministra zdrowia. Pawlicki: Żebyśmy wyszli wreszcie z tego zapętlenia, z tego budowania histerii

-KORONAWIRUS NA ŚWIECIE. Rekord zachorowań na Słowacji i we Włoszech. „Biada temu, kto myśli, że mecz jest wygrany”

Jak poinformował portal 7News policja w stanie Victoria przygotowuje się do użycia dronów w celu łapania ludzi, którzy nie noszą maseczek. Drony mają również fotografować tablice rejestracyjne samochodów tych kierowców, którzy podróżują dalej niż 5 km oraz sprawdzać, czy skateparki i boiska są puste.

Drony te mogą wznieść się na wysokość 7 km i zrobić wyraźną fotografię tablicy rejestracyjnej z odległości 500 m.

Australijskie media podały, że policja stanu Victoria poprosiła australijskie wojsko, aby użyczyło dronów wojskowych, jednakże spotkała się z odmową. Zastępca komisarza policji Victorii bronił użycia dronów w celu monitorowania przestrzeni publicznej, w tym również plaży.

Otrzymujemy zgłoszenia… w okresach cieplejszej pogody wielu ludzi gromadzi się na plażach, w tych bardziej zamieszkałych obszarach

— powiedział Rick Nugent.

Dron daje możliwość zapewnienia tego bez rozmieszczania patroli policji we wszystkich tych obszarach

— przekonywał.

Drony wykorzystano w Chinach i Wielkiej Brytanii

Australijski stan Victoria to nie pierwsze miejsce, w którym zdecydowano się zastosować drony w celu egzekwowania restrykcji związanych z koronawirusem. Kontrolowany przez chiński rząd „Global Times” opublikował na Twitterze nagranie pokazujące starszą kobietę w Mongolii zaskoczoną na widok wyposażonego w głośnik drona. Z głośnika wydobywał się głos mówiący, aby wróciła do domu i umyła ręce. Drony były wykorzystywane dla egzekwowania restrykcji anty-covidowych również w Wielkiej Brytanii.

We Francji policja nie ma prawa szpiegować ludzi z użyciem dronów

W maju francuski Sąd Najwyższy przyznał rację aktywistom “La Quadrature du Net” oraz Lidze Praw Człowieka (Human Rights League), którzy wystąpili sądownie przeciwko paryskiej policji, kiedy ta zarządziła użycie dronów w celu wymuszenia lockdownu, oskarżając ją o pogwałcenie prywatności. Orzeczenie francuskiego SN sprawiło, że policja tego kraju nie może zgodnie z prawem używać nisko latających dronów wyposażonych w kamery do identyfikacji ludzi.

aw/LifeSiteNews