To bardzo przykra sprawa. Wydaje mi się, że Polonia i my wszyscy, którzy jesteśmy zaangażowani w upamiętnienie zbrodni katyńskiej powinniśmy dołożyć wszelkich starań, by ten pomnik pierwotnie tam postawiony - dzieło Andrzeja Pityńskiego - pozostał w tym miejscu
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Andrzej Melak (PiS), prezes Komitetu Katyńskiego.
wPolityce.pl: Burmistrz New Jersey chce zdemontować Pomnik Katyński tłumacząc, że przygotowuje teren pod park. Czy sprawa może mieć podtekst polityczny?
Andrzej Melak: To bardzo przykra sprawa. Wydaje mi się, że Polonia i my wszyscy, którzy jesteśmy zaangażowani w upamiętnienie zbrodni katyńskiej powinniśmy dołożyć wszelkich starań, by ten pomnik pierwotnie tam postawiony - dzieło Andrzeja Pityńskiego - pozostał w tym miejscu. Przecież w parku także są pomniki, dlatego nie wydaje mi się, by jednym z elementów koniecznych do jego powstania był demontaż tego pomnika. Prężnie działająca w USA Polonia powinna uświadomić burmistrzowi czym była zbrodnia katyńska i jakie ma znacznie nie tylko dla Polaków, ale i całego świata. Trzeba walczyć, nigdy nie jest za późno, aby coś zmienić.
W jaki sposób? Ambasador w USA Piotr Wilczek zapowiedział działania, które mają zmierzać do tego zmierzać, aby pomnik pozostał na swoim miejscu. Ale może potrzebne są szersze protesty przed urzędem burmistrza?
Nie zawsze ostre działania przynoszą efekty. Myślę, że najpierw muszą być jakieś mediacje i wyjaśnienia. Dopiero później można wprowadzić coś, co będzie adekwatne do posunięć lokalnych władz.
Sam Pan zauważył, że pomnik może być elementem parku. Dlaczego kłuje w oczy burmistrza New Jersey?
Trudno mi powiedzieć kto tam naciska i jaki jest kontekst tej sprawy. Być może taki, o którym nie mamy pojęcia, ale nacisków nie można wykluczyć. Trzeba przypomnieć, że Stany Zjednoczone trzymały zbrodnię katyńską w tajemnicy przed swymi mieszkańcami. To wszystko są wstydliwe fakty dla polityków. Dziś okazuje się jeszcze raz, że o wszystko trzeba walczyć. Nie ma wygranej raz i na zawsze, bo to, co dla nas jest bardzo istotne, niestety takie nie musi być dla innych nacji. Tu widzę wielką rolę dla Polonii.
Może ona zatrzymać działania burmistrza?
Polonia jest ważnym elementem wszelkich nacisków, a jak mniemam jest jej sporo w tym mieście. Ma ona także wpływ na wszelkie wybory i działania, które się tam odbywają, bo jej głos jest na pewno liczący. Około 10 milionów Polaków mieszkających w USA, to duża siła, a teraz nastąpił pewien renesans historyczny. Wielu członków Polonii jest świadomych tego, co trzeba robić, by ratować polskość i przypominać o naszej przeszłości.
Rozmawiał Piotr Czartoryski- Sziler
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/392553-nasz-wywiad-melak-o-planach-demontazu-pomnika-w-new-jersey-polonia-powinna-uswiadomic-burmistrzowi-czym-byla-zbrodnia-katynska