Prawnikom służby naukowej Bundestagu nie udało się ustalić na jakich podstawach prawnych kanclerz Niemiec Angela Merkel podjęła w 2015 r. decyzję o otwarciu niemieckich granic dla uchodźców przybywających z sąsiedniej Austrii – informuje niemieckie dziennik „Die Welt”. Raport wywołał duże zamieszanie w Niemczech, bo ukazał się zaledwie kilka dni przed wyborami do Bundestagu, które odbędą się w niedzielę.
Według „Die Welt” z raportu ekspertów wynika, iż „uchodźcy powinni byli na jesieni 2015 r. zostać odesłani z powrotem do Austrii, która jest tzw. bezpiecznym krajem trzecim”. Stało się jednak inaczej. Angela Merkel postanowiła otworzyć granice. Nie konsultując swojej decyzji z partnerami w Unii Europejskiej.
Zdaniem ekspertów Bundestagu Merkel powinna była przede wszystkim zwrócić się do niemieckiego prawodawcy o zgodę.
Zgodnie z zasadami demokracji i praworządności prawodawca jest zobowiązany w zasadniczych kwestiach normatywnych podejmować wszystkie istotne decyzje
—głosi raport prawników służby naukowej Bundestagu. Pytanie, czy otwarcie granic stanowiło „istotną decyzję” eksperci, zobowiązani do neutralności, pozostawiają bez odpowiedzi. Sugerują jednak, że to Bundestag, który decyduje choćby o łączeniu rodzin i innych aspektach polityki imigracyjnej, także i w tym wypadku powinien był decydować. A nie szefowa rządu „oraz kilku wybranych ministrów”.
Eksperci twierdzą, że rząd federalny do dziś nie dostarczył im podstaw prawnych na gruncie których otwarto we wrześniu 2015 r. granice. Mimo wielokrotnych zapytań. Według „Die Welt” szef MSW „w sytuacjach nadzwyczajnych” może otworzyć granice za pomocą odpowiedniego rozporządzenia. Takie rozporządzenie jednak nigdy nie zostało sporządzone.
Zdaniem „Die Welt” ekspertyza Bundestagu gra w ręce liberalnej FDP i antyimigranckiej AfD, które chcą po wyborach powołać specjalną komisję śledczą, by zbadała zasadność działań pani kanclerz w czasie kryzysu uchodźczego. Także skrajnie lewicowa partia „Die Linke” wywiera presję na Merkel.
Pani kanclerz powinna odnieść się do tej ekspertyzy, choćby z szacunku dla Bundestagu. Trzeba pomagać ludziom, ale Merkel i wicekanclerz Sigmar Gabriel postąpili bezmyślnie. Zignorowali posłów oraz parterów Niemiec w UE
—zaznaczyła posłanka partii Sevim Dagdelen, która zleciła służbom naukowym Bundestagu sporządzenie raportu.
Ryb, welt.de
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/358961-szokujacy-raport-ekspertow-bundestagu-merkel-nie-miala-podstaw-prawnych-do-tego-by-jesienia-2015-otworzyc-granice-postapila-bezmyslnie