Hans-Olaf Henkel: To słowa jednego wariata, a nie opinia Niemców 20.09.2017, godz. 02:00 

W rozmowie z „Super Expressem” europoseł Hans-Olaf Henkel skomentował słowa kandydata AfD na kanclerza Niemiec Alexandra Gaulanda o dumie z żołnierzy Wermachtu i ich działaniach w czasie II wojny światowej. Henkel był jednym z założycieli AfD.

CZYTAJ WIĘCEJ: Oburzające słowa lidera wyborczego AfD! Gauland: „Mamy prawo do dumy z osiągnięć niemieckich żołnierzy w wojnach światowych”

Hans-Olaf Henkel powiedział, że nie tylko w Polsce, ale w wielu krajach Europy panuje oburzenie po słowach polityka AfD.

Uważam się za wielkiego przyjaciela Polski i jestem równie zaszokowany jak Polacy słowami Gaulanda

— powiedział w rozmowie z tabloidem.

I chcę podkreślić, że pan Gauland nie mówi tych słów o „dumie” w imieniu Niemców. Mówi te słowa wyłącznie w imieniu swoim i swojej zgniłej partii AfD

— dodał.

Stwierdził, że nie wszyscy głosujący na AfD zgadzają się z tym, co powiedział Gauland o Wehrmachcie.

Mam nadzieję, że Czytelnicy „Super Expressu”, polscy politycy i wszyscy obywatele nie będą traktowali słów jednego wariata jako reprezentatywnych i nie spowoduje to wzrostu niechęci do Niemiec

— podkreślił niemiecki polityk w dalszej części wywiadu.

Europoseł mówił również o tym, jak z innymi politykami zakładał AfD i jak doszło do rozłamu w partii.

Nie tylko zakładałem i współkierowałem, ale wręcz na początku finansowałem kampanię do europarlamentu, udzielając kredytu ponad miliona euro. Osiągnęliśmy sukces, zdobyliśmy siedem miejsc w europarlamencie

— powiedział.

Dziś pięciu z siedmiu tych europosłów demonstracyjnie odeszło z AfD. Zasiadamy w jednym klubie razem z PiS i brytyjskimi konserwatystami

— dodał.

Wyjaśnił przyczyny takiego postępowania. Stwierdził, że do AfD „zaczęto przyjmować ludzi o poglądach nazistowskich, a nawet wręcz idiotów, u których trudno doszukać się jakichkolwiek poglądów”.

AfD na początku była partią sprzeciwiającą się istnieniu wspólnej waluty euro, którą uważamy za zagrożenie dla Unii i dla wielu krajów w Europie. Sprzeciwialiśmy się też zbyt dalekiej integracji, widząc UE raczej jako Europę ojczyzn

— przypomniał genezę partii.

Po naszym odejściu AfD przestała się liczyć w sondażach

— ocenił.

Obecną AfD uratowała kompletnie nieodpowiedzialna polityka imigracyjna kanclerz Merkel. Może się czuć matką ich sukcesu

— podkreślił Henkel w rozmowie z „Super Expressem”.

Przekonywał, że AFD, która ma obecnie 12 proc. poparcia nie będzie w stanie zwiększyć swojego poparcia. AfD, w jego ocenie wybierają, wyborcy, którzy nie zgadzają się z polityką CDU Merkel i SPD Schulza.

AfD zabraknie paliwa, by rosnąć. Sam Gauland i liderzy partii zapowiadają, że nie chcą wchodzić w żadne koalicje rządowe. Interesuje ich hałas i wygodne posady w parlamencie

— ocenił.

CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Niemiecki europoseł Hans-Olaf Henkel o dyskusji o Polsce w PE: „To nie debata, ale inkwizycja. Podziwiam premier Beatę Szydło za to, że ma odwagę stawić czoła tym atakom”

ems/”Super Express”