W hiszpańskiej malowniczej Grenadzie znajduje się wiele zabytkowych obiektów sakralnych. To ważne miejsce dla miejscowych katolików. Jednym z najbardziej znanych jest Katedra Santa Maria de la Encarnacion - pochodząca z XVI-XVIII wieku. Tymczasem dzięki zaproszeniu burmistrza miasta dziesiątki muzułmanów zebrały się na wieczornej modlitwie ramadanowej w jednym z miejscowych parków. Mieszkańcom nie spodobała się inicjatywa, władze wybrały bowiem park poświęcony Maryi.

Do 1492 roku Granada była pod panowaniem muzułmanów. Katolicki król Fernando podbił miasto podczas rekonkwisty w 1492 roku.

Jeden z parków miasta został poświęcony Matce Bożej. Stoi tam posągi Maryi przy którym modlą się mieszkańcy Granady. Socjalistyczny burmistrz miasta oddał właśnie to miejsce muzułmanom na świętowanie ramadanu i wieczorne modły.

Jak opisuje TVP.Info:

Burmistrz Francisco Cuenca przywitał wyznawców islamu wskazując, że Granada jest miastem „koegzystencji i tolerancji”. Przekonywał, że spotkanie jest otwarte „dla ludzi wszystkich wyznań, żeby lepiej poznali świętowanie ramadanu”.

Pan Cuenca myli tolerancję i szacunek dla religii z prowokacją

—napisał na Twitterze Luis Salvador, poseł partii Ciudadanos.

Przeciwnicy polityki burmistrza miasta protestują przeciwko działaniom rady miejskiej, która dała przyzwolenie, by przestrzeń publiczna została przejęta przez społeczność muzułmańską.

Jemi Sanchez z urzędu miasta Granada uważa jednak, że „multikulturalizm nie jest zagrożeniem, to wartość dodana”.

Po raz pierwszy miasto Granada wspiera muzułmańską społeczność życząc jej radosnego ramadanu. To rzecz bez precedensu, która zbliża nas do siebie i sprawia, że stajemy się równi

—pisze Sanchez na Facebooku.

Lewicowy burmistrz zapomniał, że otwartość ma swoje granice. Poza tym, jak informowaliśmy policja w Hiszpanii rozbija jedną komórkę dżihadystyczną na tydzień

ann/tvp.info