Z kolei zdaniem zazwyczaj sympatyzującego z szefową rządu prawicowego tabloidu „Daily Mail”, ugrupowanie „pogrążyło się w wojnie domowej” i rozpoczęło poszukiwania następcy May. Mimo tego, eurosceptyczny europoseł Partii Konserwatywnej Daniel Hannan przekonywał w dużym artykule na całą stronę, że jego ugrupowanie „wciąż może uzyskać dobre porozumienie ws. Brexitu”.
Nie da się ukryć: to była straszna noc dla Partii Konserwatywnej, Brexitu i przyszłości tego kraju, która wcześniej wyglądała niezwykle jasno. (…) Ta gazeta wierzy jednak, że (May) ma znaczące silne strony i zasługuje na szansę, żeby pokazać, że nauczyła się czegoś z tej kampanii. Boimy się, że walka o przywództwo w partii mogłaby rozedrzeć ugrupowanie na strzępy. Przy zmęczeniu ludzi wyborami, podkopywanie przez posłów pozycji May, która potrzebuje ich wsparcia do przeprowadzenia Brexitu, byłoby szalone
— ocenili dziennikarze „Daily Mail”.
Jednocześnie centrolewicowy „Guardian” ocenił wynik wyborczy jako „upokorzenie” dla premier May, „które na zawsze - i słusznie - będzie ją prześladowało”, a także „głos przeciwko polityce oszczędności, a za mniej szorstkim Brexitem”.
„Wielka Brytania odrzuciła dzielące ludzi banały May. Ten wynik był bardzo niespodziewany, ale jest też bardzo ekscytujący: jest symbolem odnowionej możliwości stworzenia lepszej, uczciwszej Wielkiej Brytanii niż ta, którą znamy przez ostatnią dekadę” - napisał „Guardian”.
W czwartkowych wyborach parlamentarnych w Wielkiej Brytanii rządząca krajem Partia Konserwatywna straciła bezwzględną większość w Izbie Gmin i będzie zmuszona do rządzenia przy wsparciu północnoirlandzkiej Partii Demokratycznych Unionistów. Największym sukcesem może pochwalić się opozycyjna Partia Pracy, która - wbrew słabym sondażom przed wyborami - zdobyła 30 nowych mandatów.
Z Londynu Jakub Krupa (PAP)
as/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Z kolei zdaniem zazwyczaj sympatyzującego z szefową rządu prawicowego tabloidu „Daily Mail”, ugrupowanie „pogrążyło się w wojnie domowej” i rozpoczęło poszukiwania następcy May. Mimo tego, eurosceptyczny europoseł Partii Konserwatywnej Daniel Hannan przekonywał w dużym artykule na całą stronę, że jego ugrupowanie „wciąż może uzyskać dobre porozumienie ws. Brexitu”.
Nie da się ukryć: to była straszna noc dla Partii Konserwatywnej, Brexitu i przyszłości tego kraju, która wcześniej wyglądała niezwykle jasno. (…) Ta gazeta wierzy jednak, że (May) ma znaczące silne strony i zasługuje na szansę, żeby pokazać, że nauczyła się czegoś z tej kampanii. Boimy się, że walka o przywództwo w partii mogłaby rozedrzeć ugrupowanie na strzępy. Przy zmęczeniu ludzi wyborami, podkopywanie przez posłów pozycji May, która potrzebuje ich wsparcia do przeprowadzenia Brexitu, byłoby szalone
— ocenili dziennikarze „Daily Mail”.
Jednocześnie centrolewicowy „Guardian” ocenił wynik wyborczy jako „upokorzenie” dla premier May, „które na zawsze - i słusznie - będzie ją prześladowało”, a także „głos przeciwko polityce oszczędności, a za mniej szorstkim Brexitem”.
„Wielka Brytania odrzuciła dzielące ludzi banały May. Ten wynik był bardzo niespodziewany, ale jest też bardzo ekscytujący: jest symbolem odnowionej możliwości stworzenia lepszej, uczciwszej Wielkiej Brytanii niż ta, którą znamy przez ostatnią dekadę” - napisał „Guardian”.
W czwartkowych wyborach parlamentarnych w Wielkiej Brytanii rządząca krajem Partia Konserwatywna straciła bezwzględną większość w Izbie Gmin i będzie zmuszona do rządzenia przy wsparciu północnoirlandzkiej Partii Demokratycznych Unionistów. Największym sukcesem może pochwalić się opozycyjna Partia Pracy, która - wbrew słabym sondażom przed wyborami - zdobyła 30 nowych mandatów.
Z Londynu Jakub Krupa (PAP)
as/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/343745-brytyjskie-media-krytykuja-porazke-wyborcza-telegraph-wina-za-to-fiasko-lezy-tylko-po-stronie-may?strona=2