Chrześcijanie są podstawowym wrogiem dla tzw. Państwa Islamskiego

—powiedział w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja dr Wojciech Szewko. Ekspert ds. bezpieczeństwa odniósł się w ten sposób do ataku na chrześcijańskich Koptów, do którego doszło dziś w prowincji Al-Minja w środkowym Egipcie.

W zamachu zginęło 26 osób, a 26 zostało rannych. Chrześcijańscy Koptowie zmierzali do klasztoru na południe od Kairu, kiedy zostali ostrzelani z karabinów.

Jak na razie nie ma informacji, kto przeprowadził atak, jednak w ocenie dr. Wojciecha Szewko winę najprawdopodobniej ponosi tzw. Państwo Islamskie.

W tej chwili chrześcijanie w Egipcie są regularnie atakowani. Grupy dżihadu, które dość swobodnie funkcjonują na terytorium Egiptu, nie są w stanie dosięgnąć sił koalicji, ani dokonać zamachu na wojsko brytyjskie, francuskie czy amerykańskie. Mają również problem z zaatakowaniem uzbrojonej armii Egiptu, w związku z tym mszczą się na chrześcijanach. Oskarżają ich o kolaborację z koalicją, która jest zbudowana do zwalczania tzw. Państwa Islamskiego. Oskarżają również o wsparcie generała Sisi, który obalił rządy Bractwa Muzułmańskiego w Egipcie. Istnieje więcej niż jedna grupa, która może atakować chrześcijan, natomiast specjalizuje się w tym Państwo Islamskie

—podkreślił dr Wojciech Szewko.

Stanowiący około 10 proc. 92-milionowej ludności Egiptu Koptowie skarżą się od dawna na dyskryminację, do czego w ostatnim czasie doszły częste akty przemocy dokonywane przez islamistów.

Tzw. Państwo Islamskie przyznało się do grudniowego zamachu bombowego w kościele koptyjskim w Kairze, gdzie zginęło blisko 30 wiernych.

CZYTAJ TAKŻE: Twarda odpowiedź po zamachu na chrześcijan. Egipska armia uderzyła na bazy dżihadystów w Libii

kk/Radio Maryja