Niemiecka prasa jest bardzo podzielona w ocenie szczytu NATO z udziałem Donalda Trumpa. Dla jednych gazet prezydent USA jest zbawieniem dla NATO, dla innych - wrogiem. Zgodę na udział w wojnie z IS uważają za akt symboliczny ze względu na obawy przed skutkami.
Trump jest zbawieniem dla NATO
—uważa „Die Welt”.
Naciski z jego strony, jego silne nerwy i upór doprowadziły do tego, że po latach wykręcania się Sojusz wreszcie zaangażował się w walkę z międzynarodowym terroryzmem
—pisze autor komentarza Christoph Schlitz.
Kraje członkowskie znacząco zwiększą w najbliższych latach wydatki na obronę. Niemieckiemu ministrowi spraw zagranicznych (socjaldemokracie Sigmarowi Gabrielowi - PAP) może się to nie podobać, co da zapewne SPD kilka dodatkowych głosów w kampanii wyborczej. Gabrielowi nie uda się jednak temu zapobiec. To dobrze. Dialog (z Rosją) jest co prawda ważny, lecz tak samo potrzebne są wiarygodne odstraszanie i zaawansowane wojskowe zdolności, umożliwiające obronę
—czytamy w „Die Welt”.
Zdaniem Schlitza wyniki czwartkowego szczytu NATO są porażką rządu Niemiec, który pod naciskiem SPD i w sojuszu z Francją sprzeciwiał się zwiększeniu roli NATO na Bliskim Wschodzie.
Dzięki Trumpowi rząd Niemiec musi zrewidować swoją błędną politykę
—podkreśla komentator. Jego zdaniem NATO musi ponadto zintensyfikować dialog z Rosją, która choć stanowi zagrożenie dla wschodniej flanki Sojuszu, to odgrywa centralną rolę w Syrii i Libii.
NATO nie ma przekonującej strategii wobec Rosji. Sojusz nie zazna jednak spokoju, dopóki Moskwa będzie wszędzie tam, gdzie może bawić się zapałkami
—konkluduje Schlitz w „Die Welt”.
Do odmiennych wniosków doszedł szef działu zagranicznego dziennika „Sueddeutsche Zeitung” Stefan Kornelius. Jego zdaniem głównym zajęciem NATO jest obecnie „samoobrona” polegająca na zmaganiu się z „wrogiem wewnętrznym” - prezydentem USA.
Kornelius przypomina wypowiedź Trumpa, że NATO jest „przestarzałą” organizacją i nawiązuje też do sporu o finansowanie Sojuszu. Decyzja o włączeniu NATO do walki przeciwko Państwu Islamskiemu (IS) jest zdaniem komentatora jedynie „symbolicznym aktem”.
Żaden kraj NATO nie wykazuje gotowości do zaostrzenia działań na lądzie przeciwko IS
tłumaczy Kornelius. Wszyscy boją się, że doprowadzi to do nieprzewidywalnej militarnej eskalacji - zauważa komentator „SZ”.
„Frankfurter Allgemeine Zeitung” przyznaje Trumpowi rację w sporze o finansowanie Sojuszu.
Trump domaga się od wszystkich krajów NATO, by wreszcie spełniły swoje zobowiązanie - przeznaczenie 2 proc. PKB na obronę
—przypomina komentator gazety Rainer Hermann.
Gdyby Europejczycy zrobili to, przestaliby być tak zależni od Ameryki. A tak muszą pogodzić się ze słusznym zarzutem ze strony Trumpa, że pozwalają na to, by USA płaciły za ich bezpieczeństwo
—czytamy w „FAZ”.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/341485-niemiecka-prasa-porozniona-co-do-oceny-szczytu-nato-dla-jednych-gazet-prezydent-usa-jest-zbawieniem-dla-sojuszu-dla-innych-wrogiem