Francuzi wybrali nowego prezydenta republiki . Zagłosowali za ciągłością. Zadzwoniłam do Pana Macrona, by podziękować mu, ponieważ najważniejsza jest dla mnie przyszłość kraju, to życzyłam mu sukcesu. Dziękuje 11 milionom Francuzów, którzy glosowali na mnie. Dziękuję również wszystkim działaczom, którzy mnie wspierali

— powiedziała Marine Le Pen w przemówieniu powyborczym, po ogłoszeniu wyniku drugiej tury wyborów prezydenckich we Francji.

W ramach tego historycznego wyniku Francuzi stwierdzili, że republikańska Francja stanowić będzie główną siłę opozycyjną wobec nowego prezydenta. Partie polityczne, które wspierały pana Macrona straciły wiarygodność i nie mogą stanowić jakiejkolwiek wiarygodnej opozycji. Nastąpiła dekompozycja życia politycznego we Francji. W tej chwili będziemy tworzyć nowy układ patrioci - zwolennicy globalizacji. To właśnie ten wybór zostanie przedłożony Francuzom w czasie wyborów parlamentarnych. Będę stała na czele tej walki, by jeszcze silniej zjednoczyć wokół siebie tych, którzy chcą bronić Francji, jej niezależności, jej wolności, jej sukcesu i bezpieczeństwa, tożsamości i jej modelu społecznego, o który się martwimy, ponieważ boimy się perspektyw, które oferuje ta nowa kadencja

— mówiła Le Pen.

Zaproponuje głęboką przebudowę naszego ruchu, by stanowić nową siłę polityczną, której oczekują liczni Francuzi i która jest niezbędna do tego, by kraj stanął na nogi. Wzywam wszystkich patriotów, by stanęli za mną, by uczestniczyli w tej decydującej walce, która zaczyna się dzisiaj wieczorem i w najbliższych miesiącach Francja będzie was potrzebować bardziej niż kiedykolwiek. Niech żyje Republika, niech żyje Francja

— zakończyła Le Pen.

mly