Wypowiedź kandydata na prezydenta Francji Emmanuela Macrona dotycząca Polski była niefortunna i niepotrzebna - ocenił w piątek marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
„Przede wszystkim te słowa padły w okolicznościach związanych z fabryką, która ma przenieść swoją działalność do Polski. Te słowa są niefortunne, niepotrzebne”
— powiedział Karczewski na piątkowym briefingu w Senacie. Dodał, że to wszystko, co ma do powiedzenia na ten temat.
Pytany, czy na taką reakcję kandydata na prezydenta Francji mogła mieć wpływ sprawa związana z fiaskiem rozmów nt. zakupu przez Polskę śmigłowców Caracal, Karczewski odpowiedział, że „po wycofaniu się Polski z zakupu tych helikopterów rozmawiał w Trójkącie Weimarskim, rozmawiał z przewodniczącym Senatu francuskiego i żadnych nie było pretensji do Polaków o to, że wycofaliśmy się”.
„To jest normalne zjawisko występujące w tego typu umowach”
— powiedział marszałek Senatu.
„Polska musi dbać o własne interesy, nasze interesy”
— zaznaczył Karczewski.
Emmanuel Macron w opublikowanym w czwartek wywiadzie dla dziennika „Voix du Nord” powiedział m.in., że jeśli zostanie prezydentem, opowie się za sankcjami UE wobec Polski, która „naruszyła wszystkie zasady Unii”. Macron udzielił wywiadu po spotkaniu w Amiens ze strajkującymi pracownikami zakładów Whirlpool, które zostaną zamknięte ze względu na przeniesienie produkcji do Łodzi.
Macron podkreślił, że w ciągu trzech miesięcy po wybraniu go na prezydenta „podjęta zostanie decyzja w sprawie Polski”.
„Nie możemy tolerować kraju, który w Unii Europejskiej rozgrywa różnice kosztów społecznych (kosztów pracy - PAP) i który narusza wszystkie zasady Unii”
— mówił.
ansa/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/337625-niefortunna-i-niepotrzebna-marszalek-senatu-o-kontrowersyjnej-wypowiedzi-macrona-nt-polski