Reporter dziennika „20 Minute” podkreśla, że na plac Republiki, gdzie na demonstracje wzywały związkowe organizacje pracownicze, studenckie oraz społeczne, przyszło tylko kilkaset osób.
Inne media podkreślają, że „arytmetyka ludzka to nie to samo, co rachunki na papierze” i twierdzą, że choć od prawa do lewa mnożą się nawoływania przywódców politycznych, by głosować na przeciwnika Marine Le Pen, to nie przegrała ona jeszcze, również dlatego że, jak powiedział prezes lewicowego stowarzyszenia „SOS racisme” Dominique Sopo, „FN nie jest już postrzegany jako wielkie zagrożenie demokracji”.
We wtorkowym wydaniu dziennika „Le Figaro” zamieszczono artykuł o spodziewanej postawie tych, którzy w pierwszej turze głosowali na skrajnie lewicowego kandydata Jean-Luca Melenchona. Zwolennicy lidera „Francji Nieujarzmionej”, który w niedzielnym głosowaniu uplasował się na czwartym miejscu, „odmawiają zaangażowania na rzecz Macrona” - pisze dziennikarz paryskiej gazety, cytując jednego z nich: „Między dżumą a cholerą postanawiam nie zachorować”.
Z Paryża Ludwik Lewin (PAP)/ems
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Reporter dziennika „20 Minute” podkreśla, że na plac Republiki, gdzie na demonstracje wzywały związkowe organizacje pracownicze, studenckie oraz społeczne, przyszło tylko kilkaset osób.
Inne media podkreślają, że „arytmetyka ludzka to nie to samo, co rachunki na papierze” i twierdzą, że choć od prawa do lewa mnożą się nawoływania przywódców politycznych, by głosować na przeciwnika Marine Le Pen, to nie przegrała ona jeszcze, również dlatego że, jak powiedział prezes lewicowego stowarzyszenia „SOS racisme” Dominique Sopo, „FN nie jest już postrzegany jako wielkie zagrożenie demokracji”.
We wtorkowym wydaniu dziennika „Le Figaro” zamieszczono artykuł o spodziewanej postawie tych, którzy w pierwszej turze głosowali na skrajnie lewicowego kandydata Jean-Luca Melenchona. Zwolennicy lidera „Francji Nieujarzmionej”, który w niedzielnym głosowaniu uplasował się na czwartym miejscu, „odmawiają zaangażowania na rzecz Macrona” - pisze dziennikarz paryskiej gazety, cytując jednego z nich: „Między dżumą a cholerą postanawiam nie zachorować”.
Z Paryża Ludwik Lewin (PAP)/ems
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/337026-francuskie-media-ostrzegaja-ze-nadmiar-pewnosci-siebie-moze-zaszkodzic-macronowi-nie-dzielic-skory-na-niedzwiedziu?strona=2