Szef MSZ Witold Waszczykowski zakończył oficjalną wizytę w Waszyngtonie złożoną na zaproszenie sekretarza stanu USA. Najważniejszym punktem wizyty polskiego ministra były rozmowy z amerykańskim sekretarzem stanu Rexem Tillersonem.
W prawie godzinnej rozmowie dominowały tematy związane z bezpieczeństwem zbiorowym zarówno w najbliższym regionie Polski, jak i na świecie
— powiedział Waszczykowski. Wśród tematów wymienił też zagadnienia związane z dwustronną współpracą gospodarczą, bezpieczeństwem energetycznym. Ponadto omówiono, „sprawy stosunków bilateralnych, jak omówienie przyszłych wizyt”.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Szef MSZ przed ważnym spotkaniem z Rexem Tillersonem. Sprawdź, o czym będą rozmawiać politycy
Było to pierwsze oficjalne spotkanie obu czołowych dyplomatów Polski i USA oraz najwyższe rangą rozmowy polsko-amerykańskie od zaprzysiężenia Donalda Trumpa na 45. prezydenta USA.
Waszczykowski podczas rozmów z szefem amerykańskiej dyplomacji poruszył także sprawę katastrofy smoleńskiej oraz zwrotu przez władze Federacji Rosyjskiej wraku polskiego samolotu rządowego Tu-154.
Polski minister podkreślił, że Polskę interesuje wszelkie wsparcie w wysiłkach zmierzających do wyjaśnienia tragedii smoleńskiej:
Pomoc techniczna, pomoc w śledztwie, pomoc polityczna w postaci wywierania presji na Rosję, jak i pomoc prawna, ponieważ jeśli w dalszym ciągu nie będzie współpracy ze strony rosyjskiej, Polska zamierza złożyć skargę do Trybunału Międzynarodowego (Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości - PAP).
Mimo zapewnień Tillersona, że „wiele spraw związanych z katastrofą smoleńską zostało przekazanych stronie polskiej przez poprzednią administrację (Baracka Obamy - PAP)”, Waszczykowski wyraził nadzieję, że obecny szef dyplomacji USA i nowa republikańska administracja prezydenta Donalda Trumpa „spojrzą na tę sprawę świeżym okiem”.
Minister Waszczykowski poruszył także „nieśmiertelną” w stosunkach polsko-amerykańskich kwestię zniesienia wiz dla Polaków podróżujących do Stanów Zjednoczonych. Szef polskiej dyplomacji wyjaśnił, że kwestia objęcia Polaków programem bezwizowym (Visa Waiver Program) jest związana z rozwojem współpracy gospodarczej między Polską a USA.
Wskazał, że Polska w tym roku otworzy konsulat w Houston w stanie Teksas, w „centrum przemysłu kosmicznego”, oraz zamierza otworzyć konsulat w innym dynamicznym ośrodku gospodarczym, w Seattle na Zachodnim Wybrzeżu kraju. Dlatego - zdaniem szefa polskiej dyplomacji - aby pomóc w wymianie gospodarczej, „przydałoby się objąć Polskę” programem bezwizowym.
W rozmowie z Tillersonem, minister Waszczykowski wyraził nadzieję, że wkrótce dojdzie do spotkania prezydentów USA i Polski. Wskazał też, że nie brakuje okazji, by w najbliższych tygodniach Tillerson odwiedził Polskę.
Mamy wkrótce spotkanie trójkąta „flanki wschodniej” (NATO), czyli Polski, Rumunii i Turcji. Mamy spotkanie Grupy Wyszehradzkiej, konferencję z państwami bałtyckimi, państwami nordyckimi i spotkanie bukareszteńskiej dziewiątki
— wyliczył Waszczykowski.
Bogaty kalendarz dyplomatycznych kontaktów Polski w najbliższych tygodniach był w czwartek tematem rozmów polskiego ministra dyplomacji z przedstawicielami najważniejszych amerykańskich think tanków.
Placówki te stanowią nie tylko zaplecze intelektualne amerykańskiego rządu i partii politycznych, ale także szkołę i „przechowalnię” kadr rządu federalnego. W samym Waszyngtonie swoje siedziby bądź oddziały ma ponad 50 think tanków.
Waszczykowski przed powrotem do Polski w czwartek spotkał się w ambasadzie RP w Waszyngtonie z przedstawicielami najważniejszych think tanków - od libertariańskiego Cato Institute przez umiarkowane Atlantic Council i Rand Corporation po konserwatywny American Enterprise Institute.
Wśród uczestników spotkania w ambasadzie RP w Waszyngtonie był szef Atlantic Council Jon Huntsman - były przedstawiciel handlowy USA i b. gubernator stanu Utah, który jest najczęściej wymieniany na waszyngtońskiej giełdzie nazwisk jako przyszły ambasador USA w Chinach.
Bezpośrednio przed odlotem do Polski Waszczykowski gościł na obiedzie w konserwatywnej Heritage Foundation. Zdaniem znawców waszyngtońskiej polityki fundacja jest swoistym „gabinetem cieni” administracji Trumpa, mającym olbrzymi wpływ na kształtowanie polityki i decyzji personalnych prezydenta.
Wizyta Waszczykowskiego - jak wskazał rzecznik MSZ Jakub Wawrzyniak - jest „przykładem nasilenia kontaktów władz w Warszawie z nową waszyngtońską administracją Donalda Trumpa”. Kontakty te rozpoczęły się w lutym od wizyty prezydenckiego ministra Krzysztofa Szczerskiego.
Sam Waszczykowski dwukrotnie gościł w USA przed zakończoną w czwartek wizytą - w styczniu w Nowym Jorku koordynował zabiegi w celu wyboru Polski na tymczasowego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ oraz w marcu w Waszyngtonie podczas konferencji Globalnej Koalicji do walki z tzw. Państwem Islamskim.
Między tymi wizytami - przypomniał szef polskiej dyplomacji - sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Anna Maria Anders wielokrotnie rozmawiała z amerykańskimi kongresmenami. W przyszłym tygodniu wizytę w USA złożą: szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch oraz szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.
Wśród licznych spotkań - poinformował Soloch w rozmowie z PAP - planowane są rozmowy z gen. Herbertem Raymondem McMasterem, doradcą Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego.
Spotkanie to jest istotne, bo pozwoli nam nawiązać relacje z zapleczem amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego
— podkreślił.
Takich relacji nie było od wielu lat
— dodał szef BBN.
Z Waszyngtonu Tadeusz Zachurski (PAP)
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/336496-waszczykowski-po-spotkaniu-z-tillersonem-licze-ze-nowa-administracja-spojrzy-na-sprawe-smolenska-swiezym-okiem