Jutro 19 kwietnia 2017 roku Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości – najwyższy sąd świata – po raz pierwszy wypowie się na temat trwającej od 2014 roku agresji Rosji na Ukrainę, w tym podboju i „aneksji” Krymu wraz z Sewastopolem, oraz zbrojnego utworzenia „Donieckiej Republiki Ludowej” i „Ługańskiej Republiki Ludowej” we wschodniej części ukraińskiego terytorium przy rosyjskiej granicy.
MTS zapowiedział na jutro postanowienie, czy zastosuje środki tymczasowe wnioskowane przez Ukrainę w ramach szerszego pozwu przeciw Rosji. Miesiąc temu sędziowie publicznie wysłuchali stanowisk stron sporu. Pełny wyrok zostanie wydany po przyszłej dalszej rozprawie. Jutrzejsze postanowienie wraz z uzasadnieniem może już zapowiadać treść przyszłego wyroku.
W pozwie wniesionym 16 stycznia 2017 roku Ukraina oskarża Rosję o łamanie Międzynarodowej Konwencji w Sprawie Likwidacji Wszelkich Form Dyskryminacji Rasowej, oraz Międzynarodowej Konwencji o Zwalczaniu Finansowania Terroryzmu. Pozew dotyczy także łamania Karty Narodów Zjednoczonych i praw człowieka, włącznie z prawem do życia. Ukraina uważa za formę rasizmu niszczenie przez Rosję ukraińskiej i tatarskiej tożsamości mieszkańców Krymu. Wśród aktów terroryzmu dokonanych z finansowym i innym udziałem Rosji, pozew wymienia między innymi zestrzelenie malezyjskiego samolotu cywilnego nad wschodnią Ukrainą w 2014 roku i wieloletni ostrzał ukraińskich miast, w tym Mariupola nad Morzem Czarnym. Ukraina umiejętnie wyróżniła w pozwie konwencję antyrasistowską i konwencję antyterrorystyczną, bo zawierają przepisy o kierowaniu do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości sporów między państwami – także tymi, które nie złożyły deklaracji o uznaniu jurysdykcji obowiązkowej MTS. Ani Rosja, ani Ukraina nie złożyły takich deklaracji, ale oba państwa są stronami obu konwencji.
Środki tymczasowe, o które wnioskuje Ukraina, obejmują zakaz wspierania przez Rosję dalszej ekspansji sił prorosyjskich na ukraińskim terytorium, oraz ich ataków na ludność cywilną. Również – zakaz dalszych rosyjskich represji zbiorowych i indywidualnych wobec Ukraińców i Tatarów na Krymie, w tym zakaz tłumienia ich swobód językowych, kulturalnych i edukacyjnych. Cały pozew zawiera między innymi żądanie pełnych odszkodowań od Rosji za wszystkie ofiary, zniszczenia i straty spowodowane agresją na Ukrainę.
Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości jest różny od Międzynarodowego Trybunału Karnego – MTK – i kilku innych sądów międzynarodowych mieszczących się w tej samej holenderskiej Hadze, jednej ze stolic światowego prawa obok Nowego Jorku i Genewy. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości rozsądza wyłącznie spory między państwami, podczas gdy Międzynarodowy Trybunał Karny sądzi tylko ludzi za zbrodnię ludobójstwa, zbrodnie przeciw ludzkości i zbrodnie wojenne, oraz może w przyszłości sądzić ludzi – ale nie państwa – za zbrodnię agresji. Żadna sprawa przed MTS przeciw Federacji Rosyjskiej nie wyklucza śledztw i oskarżeń w MTK przeciw politykom, żołnierzom i innym rosyjskim obywatelom.
Polska powinna obserwować bardzo uważnie rozwój sprawy Ukrainy przeciw Rosji przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości. Dotąd gotowość państwa polskiego do dochodzenia praw i roszczeń przed sądami międzynarodowymi – z wyjątkiem europejskich – była niska, a zebrane doświadczenia – małe. Lecz wyzwania są wielkie.
CZYTAJ TEŻ:
Międzynarodowy Trybunał Karny wychodzi z Afryki i zaczyna być groźny
Dlaczego w sprawie portu w Świnoujściu Polska unika Międzynarodowego Trybunału Prawa Morza?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/335984-ukraina-pozwala-rosje-za-agresje-przed-miedzynarodowy-trybunal-sprawiedliwosci-ktory-jutro-wyda-pierwsze-postanowienie