Nord Stream 2 jest wymierzony w kraje tranzytowe, do pewnego stopnia w Polskę, przez którą płynie Jamal 2, ale przede wszystkim jest skierowany przeciwko Ukrainie
— mówi dziennikarka prowadząca program „Studio Wschód” Maria Przełomiec w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Kto pani zdaniem stał za atakiem na polski konsulat generalny w Łucku?
Maria Przełomiec: Stara, dobra rzymska zasada qui prodest, cui bono, mówi, że ten popełnił zbrodnię, komu ona przyniosła korzyść. Na ataku na polski konsulat korzysta trzecia strona, która nie została złapana za rękę. Bardzo dobrze został wybrany moment, poprzedniego wieczoru zakończyło się zgromadzenie międzyparlamentarne polsko-ukraińsko-litewskie, a dzisiaj w Brukseli jest pierwsze od kilku miesięcy posiedzenie rady ambasadorów NATO-Rosja.
Ukraina nie wyjaśniła sprawy zniszczenia miejsc pamięci Polaków pomordowanych na Wołyniu i w Bykowni.
Nie Ukraina, a Ukraina i Polska. Również stronie polskiej nie udało się ukarać nikogo, kto niszczył cmentarze ukraińskie na terytorium Polski, mimo że sprawcy robili sobie na cmentarzach „słit focie” i umieszczali je w internecie. To są zaniedbania obu stron, Polacy nie wyjaśnili sprawy ataków na cmentarze ukraińskie, więc przypuszczalnie Ukraińcy z tego powodu, że strona polska nic w tej sprawie nie zrobiła, zaniedbali śledztwo w sprawie ataków na polskie miejsca pamięci na ich terytorium. Jednak obecnie mamy rzecz dużo bardziej poważną, to był zamach terrorystyczny.
Komisja Europejska chce negocjować z Rosją ws. Nord Stream 2, ma poprosić państwa członkowskie o zgodę. To może być szansa dla Polski, jak ją możemy wykorzystać, żeby bronić swoich interesów?
Nie możemy się absolutnie godzić na to, czego chcą Rosjanie. Nie możemy pozwolić, aby Nord Stream 2 został wyjęty spod jurysdykcji unijnego prawodawstwa. Zdaniem ekspertów od spraw energetycznych, kiedy gazociąg będzie podlegał unijnemu prawodawstwu, czyli kiedy zostanie do niego dopuszczono strona trzecia, projekt podobno przestanie się opłacać. Należałoby również prostować informację, którą bardzo chętnie przytaczają szczególnie Niemcy, że gazociąg nie ma absolutnie żadnego znaczenia politycznego, ale jest wyłącznie projektem ekonomicznym.
Śmiałe stwierdzenie, biorąc pod uwagę, że głównym udziałowcem projektu jest Gazprom.
A w strategii polityki zagranicznej Rosji jest zapis, że narzędziem polityki zagranicznej są surowce energetyczne, więc tego typu stwierdzenie jest daleko idącym nadużyciem. Nord Stream 2 jest wymierzony w kraje tranzytowe, do pewnego stopnia w Polskę, przez którą płynie Jamal 2, ale przede wszystkim jest skierowany przeciwko Ukrainie. Rosja nie chce, żeby Ukraina była krajem tranzytowym i pobierała opłaty z tego tytułu, a są to dość duże stawki. Poza tym realizacja Nord Stream 2 jest dalsze uzależnianie Europy od gazu z jednego źródła. Niemcy mogą mówić, że to jest dywersyfikacja, ale w rzeczywistości jest to jedynie dywersyfikacja drogi przesyłu gazu, ale nie źródeł.
Pan Jacek Saryusz-Wolski wskazywał w ostatnim pani programie „Studio Wschód”, że Nord Stream 2 gwałci prawo unijne.
Dlatego, że Rosjanie domagają się, aby został wyłączony spod obowiązywania tzw. trzeciego pakietu energetycznego. Mimo, że podwodna część gazociągu ma przechodzić przez wody terytorialne państw członkowskich UE, ma być wyłączony spod prawa unijnego.
Korytarz Norweski, który ma powstać do 2022 r. zapewni nam bezpieczeństwo energetyczne?
Polska obecnie lansuje rzeczywistą, autentyczną dywersyfikację, czyli tzw. gazociąg norweski. Projektu gazociągu norweskiego i Nord Stream 2 nie da się zrealizować jednocześnie, ilość dostarczanego przez nie gazu będzie znacznie przekraczała surowcowe potrzeby Europy. Jeżeli uda się wybudować drugą nitkę Nord Stream to do Europy będzie przesyłane rocznie 110-120 miliardów metrów sześciennych gazu.
Czy Polska i inne kraje Europy będą w stanie przeciwstawić się lobbingowi Niemiec na rzecz Nord Stream 2? Naszym zachodnim sąsiadom tez zależy na powstaniu gazociągu północnego.
Polska powinna w tej sprawie współpracować z krajami północno-wschodniej Europy. Lubię w takich wypadkach cytować Mieroszewskiego, który był zwolennikiem tego, żeby Polska tworzyła silne regionalne lobby. Podkreślał, że tylko wtedy, nasz kraj będzie równoprawnym partnerem w negocjacjach z Rosją i z Niemcami. Sama Polska nie ma odpowiedniej siły przebicia. Obecne polskie władze, szczególnie prezydent Andrzej Duda deklaruje zrozumienie tego problemu, jednak zrozumienie to jedno, ale jego realizacja to inna sprawa. Niestety, nasze wykonanie szwankuje.
Rozmawiał Tomasz Plaskota
-
Jacy są Ukraińcy? Czego chcą? Czym się od siebie różnią? Jaki stosunek mają do nas – Polaków? Jak wiele są w stanie poświęcić dla wolności? Czy wolność jest tym, czego pragną? Odpowiedź na te pytania znajdziesz w książce Wojciecha Muchy pt. „Krew i ziemia. O ukraińskiej rewolucji”. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/333628-nasz-wywiad-maria-przelomiec-o-ataku-na-konsulat-w-lucku-stara-dobra-rzymska-zasada-mowi-ze-ten-popelnil-zbrodnie-komu-ona-przyniosla-korzysc
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.