Buc, cham, prostak! Boi się silnych kobiet! Mizogin! Brak podania przez prezydenta Donalda Trumpa ręki kanclerz Niemiec Angeli Merkel został już odpowiednio skomentowany w internecie. Skomentowany został tak przez postępowców, którzy domagają się RÓWNYCH praw kobiet i mężczyzn.
W dyplomacji gesty mają znaczenie. Gdyby prezydent USA w taki sposób potraktował prezydenta Francji, Polski ( ależ by była radość na Czerskiej i w lisiej norze!) czy Rosji, nikt by się nie oburzał. Dyskusja stanęłaby na analizie gestu w kontekście geopolitycznym. Wyłącznie. „Wyślijcie dobre zdjęcie do Niemiec”- powiedział po symbolicznym upokorzeniu kanclerze Niemiec prezydent USA. Takiej arogancji dawno w Białym Domu nie było widać. Trump jednak obiecywał, że będzie takim właśnie prezydentem. Silnym, niepoprawnym i aroganckim.
Tym razem jednak wpisał się jak najbardziej w polityczną poprawność naszych czasów. Musiał wyjątkowo mocno zadowolić tych, którzy przepuszczanie kobiet w drzwiach uważają za seksizm. Donald Trump pokazał czym jest równouprawnienie w pełnym znaczeniu tego słowa.Potraktował Angelę Merkel na równi z innymi politykami. Nie zwracał uwagi, że jest kobietą jak Jarosław Kaczyński, który na spotkaniu z Merkel pocałował ją w rękę. Trump zachował się jak rasowy feminista. Wyjęty ze słynnej sceny z „Dnia Świra” Koterskiego. Skąd więc takie protesty tych, którzy domagają się by kobiety były traktowane dokładnie rak samo jak mężczyźni?
Czy mi się gest Trumpa podobał? Mimo mojej wrodzonej, bardzo polskiej satysfakcji z upokorzenia Niemiec, nie podobał mi się. Dlaczego? Ano dlatego, że jestem przebrzydłym konserwatystą i uważam, że kobiety należy traktować kurtuazyjnie. Ale co ja wiem. Jestem przecież wrogiem feminizmu.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/331975-wyslijcie-dobre-zdjecie-do-niemiec-mowi-trump-pokazujac-czym-jest-pelne-rownouprawnienie