Prezydent USA Donald Trump uznał w środę za nieobowiązujące zalecenia prezydenta Obamy dla szkół ws. zapewnienia transseksualnym uczniom swobody wyboru toalety, która najlepiej odpowiada ich tożsamości płciowej, wydane w maju 2016 r. - pisze agencja Reutera.
Reuters wskazuje w komentarzu, że prezydent Trump zdecydował się unieważnić okólnik swego poprzednika nie bacząc na fakt, że Teksas i dziesięć innych amerykańskich stanów wstąpiło na drogę prawną przeciwko administracji Obamy, uznając nakaz ws. swobody wyboru toalety za ingerencję władz federalnych w prerogatywy władz stanowych.
W komunikacie wydanym w środę przez Biały Dom podkreślono, że ministerstwo sprawiedliwości oraz ministerstwo edukacji kontynuują analizę prawną zaleceń prezydenta Obamy z maja 2016 r. i już wkrótce zaproponują nowe rozwiązania prawne tego problemu.
Kwestia zapewnienia transseksualistom swobody wyboru toalety w szkołach od wielu miesięcy wywołuje ożywiony spór między zwolennikami tradycyjnego systemu wartości i wychowania, a stronnikami podejścia typowego dla tzw. gender studies w USA - wskazują agencje. Reuters twierdzi, że podważenie rozwiązań przyjętych za prezydentury Obamy może zmobilizować grupy nieprzychylne prezydenturze Donalda Trumpa do wyjścia na ulice.
Ruch sprzeciwu wobec innowacji wprowadzonych przez Obamę jest również bardzo silny i wyróżnia się determinacją. Jego twarzą jest prokurator generalny Teksasu Ken Paxton, który swego czasu przygotował pozew zarzucający administracji, że chce „zamienić placówki oświatowe w całym kraju w laboratoria wielkiego społecznego eksperymentu”.
Ponadto - zdaniem stanów zdominowanych przez Republikanów - decyzja administracji Obamy była sprzeczna z konstytucją i zdrowym rozsądkiem, a także koniecznością zapewnienia dzieciom podstawowego prawa do intymności.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Prezydent USA Donald Trump uznał w środę za nieobowiązujące zalecenia prezydenta Obamy dla szkół ws. zapewnienia transseksualnym uczniom swobody wyboru toalety, która najlepiej odpowiada ich tożsamości płciowej, wydane w maju 2016 r. - pisze agencja Reutera.
Reuters wskazuje w komentarzu, że prezydent Trump zdecydował się unieważnić okólnik swego poprzednika nie bacząc na fakt, że Teksas i dziesięć innych amerykańskich stanów wstąpiło na drogę prawną przeciwko administracji Obamy, uznając nakaz ws. swobody wyboru toalety za ingerencję władz federalnych w prerogatywy władz stanowych.
W komunikacie wydanym w środę przez Biały Dom podkreślono, że ministerstwo sprawiedliwości oraz ministerstwo edukacji kontynuują analizę prawną zaleceń prezydenta Obamy z maja 2016 r. i już wkrótce zaproponują nowe rozwiązania prawne tego problemu.
Kwestia zapewnienia transseksualistom swobody wyboru toalety w szkołach od wielu miesięcy wywołuje ożywiony spór między zwolennikami tradycyjnego systemu wartości i wychowania, a stronnikami podejścia typowego dla tzw. gender studies w USA - wskazują agencje. Reuters twierdzi, że podważenie rozwiązań przyjętych za prezydentury Obamy może zmobilizować grupy nieprzychylne prezydenturze Donalda Trumpa do wyjścia na ulice.
Ruch sprzeciwu wobec innowacji wprowadzonych przez Obamę jest również bardzo silny i wyróżnia się determinacją. Jego twarzą jest prokurator generalny Teksasu Ken Paxton, który swego czasu przygotował pozew zarzucający administracji, że chce „zamienić placówki oświatowe w całym kraju w laboratoria wielkiego społecznego eksperymentu”.
Ponadto - zdaniem stanów zdominowanych przez Republikanów - decyzja administracji Obamy była sprzeczna z konstytucją i zdrowym rozsądkiem, a także koniecznością zapewnienia dzieciom podstawowego prawa do intymności.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/328717-trump-uniewaznil-zalecenia-obamy-ws-toalet-dla-transseksualnych-uczniow-reuters-krytycy-prezydenta-usa-znow-moga-wyjsc-na-ulice