Za alternatywnym planem pokojowym dla Ukrainy opisanym przez „New York Timesa”, przedstawionym prezydentowi USA i opracowanym z pomocą ukraińskiego posła, stoi Moskwa - ocenił przedstawiciel prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki, Artur Herasymow.
Powinniśmy zrozumieć, że za takimi rzeczami na sto procent stoją Rosjanie
— powiedział Herasymow, komentując w poniedziałek artykuł amerykańskiej gazety.
W opracowanie planu, który przedstawił Donaldowi Trumpowi jego osobisty adwokat Michael Cohen, zaangażowany był wcześniej mało znany deputowany Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy Andrij Artemenko z populistycznej Partii Radykalnej posła Ołeha Laszki.
Ugrupowanie to wykluczyło Artemenkę ze swoich szeregów po publikacji i zażądało od niego, by złożył mandat poselski.
Tą sprawą powinna zająć się Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Chodzi o obronę interesów narodowych Ukrainy
— powiedział Laszko.
Poseł i były dziennikarz Serhij Łeszczenko oświadczył, że według jego informacji plan Artemenki opracowany został przez byłych współpracowników zbiegłego w 2014 roku do Rosji prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza i ludzi prezydenta Rosji Władimira Putina.
Artemenko był tu tylko posłańcem
— napisał na Facebooku.
Plan, który opisał w poniedziałek „New York Times”, zawiera m.in. propozycję referendum w sprawie wydzierżawienia Krymu Rosji na 50-100 lat. Według dziennika Artemenko ocenia, że teraz, gdy w Stanach Zjednoczonych władzę sprawuje Trump, „jest możliwość starania się o plan pokojowy dla Ukrainy”.
Zasadniczo jego plan wymagałby wycofania wszystkich wojsk rosyjskich ze wschodniej Ukrainy. Ukraińscy wyborcy mieliby zdecydować w referendum, czy Krym, należące do Ukrainy terytorium zajęte przez Rosję w 2014 roku, będzie mógł zostać wydzierżawiony Rosji na okres 50 lub 100 lat
— informuje nowojorska gazeta.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Za alternatywnym planem pokojowym dla Ukrainy opisanym przez „New York Timesa”, przedstawionym prezydentowi USA i opracowanym z pomocą ukraińskiego posła, stoi Moskwa - ocenił przedstawiciel prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki, Artur Herasymow.
Powinniśmy zrozumieć, że za takimi rzeczami na sto procent stoją Rosjanie
— powiedział Herasymow, komentując w poniedziałek artykuł amerykańskiej gazety.
W opracowanie planu, który przedstawił Donaldowi Trumpowi jego osobisty adwokat Michael Cohen, zaangażowany był wcześniej mało znany deputowany Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy Andrij Artemenko z populistycznej Partii Radykalnej posła Ołeha Laszki.
Ugrupowanie to wykluczyło Artemenkę ze swoich szeregów po publikacji i zażądało od niego, by złożył mandat poselski.
Tą sprawą powinna zająć się Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Chodzi o obronę interesów narodowych Ukrainy
— powiedział Laszko.
Poseł i były dziennikarz Serhij Łeszczenko oświadczył, że według jego informacji plan Artemenki opracowany został przez byłych współpracowników zbiegłego w 2014 roku do Rosji prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza i ludzi prezydenta Rosji Władimira Putina.
Artemenko był tu tylko posłańcem
— napisał na Facebooku.
Plan, który opisał w poniedziałek „New York Times”, zawiera m.in. propozycję referendum w sprawie wydzierżawienia Krymu Rosji na 50-100 lat. Według dziennika Artemenko ocenia, że teraz, gdy w Stanach Zjednoczonych władzę sprawuje Trump, „jest możliwość starania się o plan pokojowy dla Ukrainy”.
Zasadniczo jego plan wymagałby wycofania wszystkich wojsk rosyjskich ze wschodniej Ukrainy. Ukraińscy wyborcy mieliby zdecydować w referendum, czy Krym, należące do Ukrainy terytorium zajęte przez Rosję w 2014 roku, będzie mógł zostać wydzierżawiony Rosji na okres 50 lub 100 lat
— informuje nowojorska gazeta.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/328391-przedstawiciel-poroszenki-nie-ma-watpliwosci-za-alternatywnym-planem-pokojowym-dla-ukrainy-opisanym-przez-nyt-stoi-moskwa