W centrum Kijowa doszło do starć demonstrujących nacjonalistów i sił porządkowych. Protestujący domagają się całkowitej blokady ekonomicznej Donbasu.

Członkowie Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, organizacji paramilitarnych, a także uczestnicy blokad tras kolejowych podjęli próbę zablokowania dostępu do kancelarii prezydenta Petra Poroszenki.

Nacjonaliści wzywali do stworzenia miasteczka namiotowego i ustawiania barykad. W reakcji na te apele sprowadzono oddziały Gwardii Narodowej.

Do pierwszych starć doszło w momencie gdy kolumna demonstrantów próbowała sforsować zapory oddzielające ulicę od urzędów. Na miejscu było słychać huk petard.

Podczas zamieszek doszło do zatrzymania kilku manifestujących, którzy mieli zasłonięte twarze. W tym gronie znalazł się Mykoła Kochanowski, lider batalionu OUN.

Czerwony Krzyż poinformował o 10 osobach, które zostały ranne w głowę.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>