Kreml potyka się o własną hipokryzję. Nawołuje do natychmiastowego przywrócenia rozejmu na wschodzie Ukrainy

Niemiecka kanclerz Angela Merkel w rozmowie telefonicznej wezwała rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, by wpłynął na separatystów w celu powstrzymania przemocy na wschodniej Ukrainie

— poinformował we wtorek rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert.

Oboje przywódcy wyrazili nadzieję, że walki na wschodzie Ukrainy wkrótce ustaną.

Niemiecka kanclerz i rosyjski prezydent uzgodnili, że należy podjąć nowe wysiłki, żeby zapewnić przestrzeganie rozejmu, i poprosili ministrów spraw zagranicznych oraz swych doradców, aby pozostawali w ścisłym kontakcie

— powiedział Seibert.

W oświadczeniu Kremla poinformowano, że Putin i Merkel wezwali do natychmiastowego przywrócenia rozejmu na wschodzie Ukrainy.

W związku z eskalacją konfliktu zbrojnego, którego rezultatem jest śmierć ludzi, wyrażone zostały poważne obawy

— przekazał Kreml.

Jak podano, rozmówcy „zgodzili się zwiększyć wysiłki dyplomatyczne w celu pokojowego uregulowania kryzysu ukraińskiego”. W szczególności chodzi o kontakty ministrów spraw zagranicznych i doradców obojga przywódców w formacie normandzkim, czyli z udziałem Rosji, Ukrainy, Niemiec i Francji - przekazano w komunikacie Kremla. Daty spotkania nie wyznaczono.

Według władz w Kijowie od końca stycznia w walkach z prorosyjskimi separatystami o położone na północ od Doniecka miasteczko Awdijiwka zginęło 15 ukraińskich żołnierzy; śmierć poniosło też trzech cywilów.

MW/PAP