To jest przekaz bardzo prosty. On mówi tak: mnie się powiodło w moim biznesie, umiem zarządzać, wiem, jak osiągać sukces. I teraz to samo zrobię w Ameryce, zmienię ją na lepsze
— mówi prof. Zbigniew Lewicki na łamach najnowszego numer tygodnika „wSieci”, komentując sukces wyborczy Donalda Trumpa.
Zdaniem Lewickiego poprzednik Trumpa, czyli Barack Obama, nie spełnił pokładanych w nim nadziei.
Prezydentura Obamy nie była udana, nie była wielka. Wielkie były nadzieje, które rozbudził swoją kampanią wyborczą, obietnicą zmiany, co zawsze ludziom się podoba, a tu spodobało się szczególnie. Problem w tym, że Obama zupełnie się nie wywiązał z tej obietnicy. Mógł zmienić Amerykę i świat, miał do tego mandat, miał możliwości. Zawiódł właściwie wszystkich
— mówi prof. Lewicki.
Lewicki mówi też o roli jaką w wyborach na prezydenta USA odegrało zmęczenie polityczną poprawnością.
Na samym początku miała pewien sens, bo eliminowała z publicznego życia słowa obraźliwe dla mniejszości i ograniczała ewidentne praktyki dyskryminacyjne – czy to ze względu na kolor skóry, czy płeć. Ale wiemy wszyscy, jak to się rozrosło. Nic już o nikim nie można powiedzieć, za byle głupi dowcip można trafić przed sąd, a za powiedzenie kobiecie komplementu wylecieć z pracy. Granica rozsądku została przekroczona. Ludzie poczuli się złapani w szpony systemu, który zaczyna kneblować ich wolność
— powiedział.
Trump, jak mówi Lewicki, nie bawił się w bycie politycznie poprawnym, a swoich wyborców ujął m.in bezpośrednim podejściem.
Ostro atakował media, prezentując je jako zakłamane, nie bał się mówić ostro, często przekraczając granice dobrego smaku. Niszczył przeciwników swoją bezczelnością, paraliżował ich niemal chamskimi odzywkami. Niskiemu mówił, że jest za niski, grubemu, że tłusty, a wolniejszemu, że niedorozwinięty. Przyzwyczajeni do politycznie poprawnego języka nie byli w stanie odpowiedzieć na zagrywki w stylu klasowego chuligana
— mówił.
Jak mówi prof. Zbigniew Lewicki, ważną rolę w sukcesie Trumpa odegrał fakt, że jest to człowiek, który - w odróżnieniu od Obamy - osiągnął sukces poza polityką.
To jest przekaz bardzo prosty. On mówi tak: mnie się powiodło w moim biznesie, umiem zarządzać, wiem, jak osiągać sukces. I teraz to samo zrobię w Ameryce, zmienię ją na lepsze. Amerykanie uwielbiają ludzi, którzy odnieśli sukces, i to w stopniu, który nam nawet trudno zrozumieć. Jeśli ktoś jest bogaty, to znaczy, że Pan Bóg go kocha, a inni powinni go naśladować, by również odnieść sukces. Tak też konstruuje swój gabinet. Z podobnych sobie ludzi sukcesu w biznesie, twardych wyjadaczy, z cenionych generałów. To duży kontrast z ekipą Obamy, w której było wielu ludzi takich jak on sam, którzy nigdy w życiu nie zarobili dolara poza pensją
— mówił.
Lewicki przypomina też o problemie Trumpa z mediami i fałszowaniem jego wypowiedzi.
Wszystko wskazuje na to, że będzie próbował ustanowić na trwałe własne kanały komunikacji z wyborcami, ponad mediami, które przekręcają jego wypowiedzi. Na co ma zresztą sporo dowodów. Weźmy wątek dla nas ważny, z niedawnego wywiadu dla „Bilda”, który poinformował świat, że Trump twierdzi, iż „NATO jest przestarzałe”. Co dla nas byłoby faktycznie nieprzyjemną tezą. A co naprawdę powiedział Trump? Że NATO jest przestarzałe, bo nie potrafi sobie poradzić z wyzwaniami takimi jak terroryzm. Prawda, że całkowicie inny sens?
— przekonywał amerykanista.
Jednym z problemów, które nadchodzą wraz z prezydenturą Trumpa jest sprawa jego stosunku do Rosji. Jak wyjaśnia prof. Lewicki:
Naprawdę nikt dzisiaj nie wie, w jakim kierunku to wszystko pójdzie. Są też głosy, że Trump odda wiceprezydentowi zajmowanie się polityką zagraniczną, że to go w ogóle nie obchodzi. Wiele czynników jest niedostrzeganych, choćby możliwość zalania Europy tanią ropą i gazem ze Stanów Zjednoczonych. To by w Rosję bardzo uderzyło i Putin to wie. Trump z kolei wie, że nie opłaca mu się zaganiać Rosji do narożnika, wymuszać na niej działań nieracjonalnych. Gdzieś między tymi punktami będą się dogadywać
— czytamy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/325799-trump-to-nowy-rozdzial-prof-lewicki-we-wsieci-on-ma-prosty-przekaz-wiem-jak-osiagnac-sukces-i-to-samo-zrobie-w-ameryce