„Posłowie polskiej opozycji zakończyli blokadę parlamentu – powtórki wątpliwego głosowania nad budżetem nie będzie. Także Unia Europejska jest bezradna. Teraz polski rząd ma wolną rękę” - pisze, zrezygnowany, korespondent „Die Welt” w Warszawie Jörg Winterbauer.

Jak zaznacza blokada sali Sejmowej przez posłów PO i Nowoczesnej „i tak była głównie natury symbolicznej”, bo trwała właśnie przerwa zimowa.

Posłowie opozycji domagali się od rządu powtórzenia głosowania nad budżetem. W miniony czwartek (12.01) w końcu się poddali i  ogłosili zakończenie blokady, pokazując tym samym jak bezradni są wobec łamania prawa przez rząd

—lamentuje korespondent „Die Welt”. Według niego rząd PiS nie daje się odwieść od swojego kursu ani perswazją ani groźbami.

Doświadczyła tego już Komisja Europejska, która od tygodni protestuje przeciwko – według licznych ekspertyz prawnych bezprawnego – pozbawienia władzy Trybunału Konstytucyjnego. Teraz będzie jeszcze trudniej skłonić polski rząd do ustępstw

—podkreśla Winterbauer. Jego zdaniem opozycja wyszła z sejmowego protestu mocno osłabiona.

Błędy jej przywódców odebrały jej sporą część wiarygodności. Jarosław Kaczyński, szef PiS i pociągający za sznurki rządu, ma wolną rękę. Do czego ją wykorzysta nie wiadomo. Ale istnieją obawy, że będzie sterował Polskę w kierunku autokracji, łamiąc po drodze dalej demokratyczne standardy

—uważa korespondent „Die Welt” w Warszawie. Jak dodaje premier Szydło zarzuciła opozycji, że jest sfrustrowana i bezradna po utracie władzy i dlatego robi taki hałas. Zdaniem Winterbauera to tym bardziej argument za tym, by powtórzyć głosowanie nad budżetem.

Dlatego właśnie Kaczyński i jego ludzie powinni byli się zgodzić na powtórzenie głosowania nad budżetem. Przecież i tak maja większość (w Sejmie) i nie mieliby więc problemu uchwalić budżet w sposób jednoznacznie zgodny z prawem. Ale polaryzacja w Polsce jest już tak wielka , że nie chodzi już o znalezienie najlepszego rozwiązania dla kraju, tylko o to kto jest w stanie przeforsować swoją wolę

—zaznacza korespondent „Die Welt”. Jednocześnie podkreśla, że PiS jest taki silny, bo liderzy opozycji popełnili „poważne błędy”.

Ryszard Petru, szef Nowoczesnej, poleciał w sylwestra na urlop, podczas gdy jego posłowie rotacyjnie podtrzymywali blokadę Sejmu. U wielu Polaków powstało wrażenie, że opozycja nie traktuje własnego protestu poważnie, jeśli Petru znalazł czas na wyjazd do Portugalii – na dodatek zamiast z własną żoną i dziećmi z koleżanką partyjną

—wylicza Winterbauer. Jego zdaniem kolejny cios zadał opozycji Mateusz Kijowski.

Lider KOD na początku swej działalności mobilizował dziesiątki tysięcy ludzi do protestów na ulicach. Twierdził, raz za razem, że nie pobiera za swoją działalność wynagrodzenia. Teraz jednaj pojawiły się faktury, które pokazują, że kazał sobie za swoją pracę dla organizacji słono płacić. KOD stracił na wiarygodności, darczyńcy poczuli się oszukani. Na ostatni protest KOD przed Sejmem przyszło zaledwie kilkaset osób

—dodaje korespondent „Die Welt” w Warszawie. Według niego także Unia Europejska nie przyprawia prezesa PiS o bezsenne noce.

Były polski premier nazwał procedurę nadzoru praworządności wszczętą przez KE „radosną twórczością ku uciesze Komisji” . Nawet papież zwrócił Kaczyńskiemu uwagę, ale on się z tego wszystkiego tylko śmieje. W przyszłości będzie zapewne miał jeszcze więcej powodów do śmiechu. Bo nikt, ani w polskiej opozycji ani w UE, wydaje się wiedzieć jak odprowadzić Kaczyńskiego od kursu, który obrał

—zaznacza Winterbauer i przypomina słowa marszałka Terleckiego, który zauważył po zakończeniu przez opozycję blokady Sejmu, że „skończyło się Muppet Show”.

Ryb, welt.de

-

W nowym numerze tygodnika „wSieci” szczery wywiad z Martą Wiatr, siostrą lidera Komitetu Obrony Demokracji Mateusza Kijowskiego, która odsłania prawdę o swoim bracie. To trzeba przeczytać!

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.