Uczestnicy pokojowego marszu chcą przejść z Berlina do Aleppo, by wyrazić solidarność z mieszkańcami oblężonego miasta. Akcja ma również na celu zwrócenie uwagi światowych przywódców na tragedię w Syrii, pogrążonej od kilku lat w wojnie.
Chcę przetransformować te nasze łzy i tę złość w działanie. Ja nie chcę tylko być solidarna z Aleppo. Ja chcę IŚĆ DO ALEPPO. Dać ludziom nadzieję oraz pokazać wyraźnie całemu światu, że nie zgadzamy się na tę wojnę
— powiedziała, zachęcając do wzięcia udziału w marszu jego pomysłodawczyni, Anna Alboth.
Anna Alboth - Polka, blogerka mieszkająca w Berlinie. Jej zdaniem, im więcej oczu zwróconych będzie na Syrię, tym trudniej będzie działać osobom odpowiedzialnym za tragedię syryjskiej ludności cywilnej.
Ideą jest przejście trasy, a nie korzystanie z autostopu. Jedna z organizatorek marszu Magdalena Dąbkowska wyjaśnia, że nie trzeba przejść całej trasy, do marszu można przyłączyć się na dzień lub nawet na kilka godzin. Uczestnicy będę przechodzili ok. 20 kilometrów dziennie i będę nieśli białe flagi.
Magdalena Dąbkowska mówi, że uczestników nie powstrzymują ewentualne trudności.
To jest zima, to jest mróz, to jest jednak marsz, a być może nocowanie pod namiotem także to nie jest wakacyjna letnia wycieczka
— mówi Dąbkowska.
Marsz będzie poruszał się ulicami, dlatego organizatorzy współpracują z lokalną policją w zakresie bezpieczeństwa.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Uczestnicy pokojowego marszu chcą przejść z Berlina do Aleppo, by wyrazić solidarność z mieszkańcami oblężonego miasta. Akcja ma również na celu zwrócenie uwagi światowych przywódców na tragedię w Syrii, pogrążonej od kilku lat w wojnie.
Chcę przetransformować te nasze łzy i tę złość w działanie. Ja nie chcę tylko być solidarna z Aleppo. Ja chcę IŚĆ DO ALEPPO. Dać ludziom nadzieję oraz pokazać wyraźnie całemu światu, że nie zgadzamy się na tę wojnę
— powiedziała, zachęcając do wzięcia udziału w marszu jego pomysłodawczyni, Anna Alboth.
Anna Alboth - Polka, blogerka mieszkająca w Berlinie. Jej zdaniem, im więcej oczu zwróconych będzie na Syrię, tym trudniej będzie działać osobom odpowiedzialnym za tragedię syryjskiej ludności cywilnej.
Ideą jest przejście trasy, a nie korzystanie z autostopu. Jedna z organizatorek marszu Magdalena Dąbkowska wyjaśnia, że nie trzeba przejść całej trasy, do marszu można przyłączyć się na dzień lub nawet na kilka godzin. Uczestnicy będę przechodzili ok. 20 kilometrów dziennie i będę nieśli białe flagi.
Magdalena Dąbkowska mówi, że uczestników nie powstrzymują ewentualne trudności.
To jest zima, to jest mróz, to jest jednak marsz, a być może nocowanie pod namiotem także to nie jest wakacyjna letnia wycieczka
— mówi Dąbkowska.
Marsz będzie poruszał się ulicami, dlatego organizatorzy współpracują z lokalną policją w zakresie bezpieczeństwa.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/320977-wielka-akcja-solidarnosci-z-syryjczykami-polka-z-berlina-organizuje-marsz-pokojowy-do-aleppo