Miłowałem taniec Nurijewa, uwielbiałem baletową kreatywność Barysznikowa. Wsłuchiwałem się w harmonię Chóru Aleksandrowa. To były jedyne ruskie mundury, które nie wzbudzały mojego buntu.
Ileż pracy trzeba było włożyć, aby osiągnąć taką perfekcję!
Tak mi żal tych chłopaków, tego chóru, tej pracy. Tak mi żal. Może teraz chociaż Posejdon się zachwyci? Żegnajcie chórzyści.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/320962-tak-mi-zal-tych-chlopakow-tego-choru-tej-pracy-moze-teraz-chociaz-posejdon-sie-zachwyci-zegnajcie-chorzysci