W przyszłym roku rosyjskie ministerstwo obrony planuje przerzucić na Białoruś nawet 80 raz więcej żołnierzy i sprzętu niż w ubiegłych latach. Ma to związek z zaplanowanymi manewrami „Zapad-2017”, ale białoruska opozycja uważa, że to przygotowanie do przejęcia militarnej kontroli nad krajem, bądź inwazji na terytorium Ukrainy, krajów bałtyckich czy Polski

—podaje za portalem Defence24, TVP Info.

Skalę przerzutu wojsk oszacowano na podstawie oficjalnych dokumentów. Rosyjskie ministerstwo obrony rozpisało bowiem przetarg na usługi międzynarodowego militarnego transportu kolejowego, czyli przewóz sprzętu i materiałów wojskowych na specjalnych platformach kolejowych.

Kreml uspokaja, że przetarg ma związek wyłącznie z planowanymi ćwiczeniami białorusko-rosyjskimi „Zapad 2017”, które regularnie odbywają siły zbrojne obu krajów.

Przy opracowywaniu koncepcji scenariusza manewrów, będzie brana pod uwagę sytuacja związana ze zwiększoną aktywnością NATO w pobliżu granic Państwa Związkowego

—przekonywał rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu.

Białoruska opozycyja, że skala ćwiczeń może wskazywać na coś więcej. Na podstawie przetargu oszacowano, że Rosja może chcieć przerzucić nawet kilka dywizji.

kk/TVP Info