Pani premier Beata Szydło w czasie ostatniego Szczytu Rady Europejskiej wyraziła poparcie dla polityki sankcji UE wobec Rosji na gruncie rosyjskich działań na Ukrainie. Polska była też jednym z tych państw, które proponowały bardziej jednoznaczne stanowisko Rady Europejskiej w sprawie nałożenia sankcji na Rosję w związku z działaniami w Syrii.

WIĘCEJ: Beata Szydło nie wyklucza wniosku o sankcje wobec Rosji: „o ile w Syrii będzie dochodziło do takich aktów, jak w ostatnim czasie”

Jesteśmy przekonani, że skuteczność sankcji III fazy będzie zwiększać się w perspektywie długoterminowej

— mówiła polska Premier w czasie debaty szefów rządów o polityce UE wobec Rosji.

Popieramy wprowadzenie nowych sankcji przeciwko przedstawicielom reżimu syryjskiego odpowiedzialnym za ataki na cywili, personel medyczny i konwoje humanitarne. Konieczne jest zwiększenie presji na Rosję.

W konsekwencji Polska była obok m.in. Niemiec i Wielkiej Brytanii jednym z tych krajów, które domagały się bardziej jednoznacznych zapisów Konkluzji RE w sprawie sankcji.

Bezpośrednie odniesienie do ”środków ograniczających” zostało wyeliminowane na skutek ostrego sprzeciwu państw tradycyjnie bardziej prorosyjskich.

Premier Beata Szydło krytycznie odniosła się do tej zmiany, także w sferze publicznej, podczas konferencji prasowej po zakończeniu Szczytu, mówiąc, że „błędem było osłabienie tekstu konkluzji w tym punkcie”.