Jak czytamy na stronie Deutsche Welle, w jednym z berlińskich schronisk dla uchodźców około 50 migrantów wdarło się do biura wartowników i zaatakowało ich.
W Reinickendorf, północno-zachodniej dzielnicy Berlina ostatniej nocy około 50 mieszkańców schroniska dla uchodźców wszczęło awanturę i zaatakowało pracowników służby wartowniczej. Interweniować musiała policja. Schronisko dla uchodźców mieści się w sali gimnastycznej jednej ze szkół w Reinickendorf.
Jak podaje policja, we wczesnych godzinach rannych ktoś zapalił światło w sali. Grupa rozzłoszczonych migrantów rozbiła szklane drzwi i wdarła się do biura służby wartowniczej. Biuro zostało zdewastowane i ukradziono osobiste rzeczy pracowników. Uszkodzono także prywatny samochód jednego z ochroniarzy.
Według rozgłośni, mieszkańcy schroniska bili i kopali wartowników, którzy wycofali się z sali i wezwali policję:
Funkcjonariusze znaleźli na ziemi 28-letniego mężczyznę, który był pijany do nieprzytomności. Zaczął on na oślep okładać funkcjonariuszy, którzy starali się udzielić mu pomocy. Obezwładniono go i umieszczono na oddziale psychiatrycznym w szpitalu.
Do zajść doszło w schronisku, które ma wkrótce zostać zlikwidowane. Mieści się ono w zajętej w zeszłym roku sali gimnastycznej.
Sil/Deutsche Welle
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/310225-berlin-okolo-50-migrantow-zaatakowalo-wartownikow-w-schronisku-dla-uchodzcow