Francuski politolog i arabista Giles Kepel uważa, że celem ataków terrorystycznych na Zachodzie jest dalsza radykalizacja młodych, która dokonuje się przez podsycanie nienawiści wobec muzułmanów

—informuje portal euroislam.com

W opinii francuskiego naukowca tzw. „pokolenie dżihadu”, do którego należą młodzi zradykalizowani muzułmanie zaprowadzi Francję i Europę na skraj wojny domowej. Zdaniem Kepela celem ostatnich ataków terrorystycznych było złamanie bardziej umiarkowanych muzułmanów, którzy stoją na drodze do otwartej wojny islamu z zachodnią cywilizacją.

Po zniszczeniu Europy wojną terroryści łatwo zbudują kalifat na ruinach starego kontynentu. Zdaniem politologa większość muzułmanów nie bierze czynnego udziału w działaniach terrorystycznych, jednak brak perspektyw na francuskich przedmieściach sprzyja radykalizacji

—czytamy.

Sytuacja we Francji z dnia na dzień staję się coraz bardziej gorąca. Premier Francji Manuel Valls przyznał, że każdego dnia terroryści podejmują kolejne działania mające uderzyć we francuskie społeczeństwo. Jak podał premier Valls nad Sekwaną ma być monitorowanych aż 15 tysięcy osób podejrzanych o radykalizację. Premier Francji przyznał ostatnio, że

zagrożenie osiągnęło maksymalny poziom i to my jesteśmy celem. Każdego dnia służby bezpieczeństwa udaremniają ataki i tropią terrorystów.

kk/euroislam.com

Przeczytaj tę książkę! „Pokolenie dżihadu. Europo czeka cię apokalipsa!” - Petra Ramsauer. Do kupienia „wSklepiku.pl”!