W Rosji trwają wybory do Dumy, odbywające się według systemu mieszanego - 225 deputowanych zostanie wyłonionych z list partyjnych, a kolejnych 225 w okręgach jednomandatowych. Pojawiły się pierwsze doniesienia o wyborczych fałszerstwach.
Jak podaje RMF FM „w Barnaule (stolicy kraju Ałtajskiego) rozdawano karty do głosowania już z zaznaczonym głosem na partię Władimir Putina”. Jedynym zadaniem wyborców było wrzucenie karty do urny.
Z kolei w podmoskiewskich dzielnicach trwa akcja wożenia kilkusetosobowych grup autokarami od jednego lokalu wyborczego do drugiego.
Mogą oni zagłosować kilka razy na podstawie „otkrepitielnych talonow”, które upoważniają je go oddania głosu poza miejscem zamieszkania.
Podobne zajścia miały także miejsce w Petersburgu.
Według obserwatorów w jednej z komisji w wyborach do regionalnego zgromadzenia ustawodawczego Petersburga biorą udział żołnierze służby zasadniczej, którzy nie są zameldowani w mieście na stałe. Jednak wszyscy otrzymali zaświadczenia o stałym miejscu zamieszkania, przy czym pod tym samym adresem.
Z kolei w Odessie i Kijowie przed konsulatem Rosji doszło do przepychanek.
W Kijowie nacjonaliści z partii Swoboda próbowali powalić parkan wokół ambasady i nie zezwalali obywatelom Rosji na wejście do jej budynku. W Odessie, gdzie również blokowano wejście do rosyjskiego konsulatu Rosji, doszło do bójek z policją.
Swój głos w wyborach oddali już prezydent Władimir Putin oraz premier Dmitrij Miedwiediew.
Putin po oddaniu głosu w lokalu wyborczym w budynku Akademii Nauk powiedział dziennikarzom, że dzień wyborów zamierza spędzić w pracy. Pytany o swój wybór zapewnił, że „ma na kogo głosować”.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W Rosji trwają wybory do Dumy, odbywające się według systemu mieszanego - 225 deputowanych zostanie wyłonionych z list partyjnych, a kolejnych 225 w okręgach jednomandatowych. Pojawiły się pierwsze doniesienia o wyborczych fałszerstwach.
Jak podaje RMF FM „w Barnaule (stolicy kraju Ałtajskiego) rozdawano karty do głosowania już z zaznaczonym głosem na partię Władimir Putina”. Jedynym zadaniem wyborców było wrzucenie karty do urny.
Z kolei w podmoskiewskich dzielnicach trwa akcja wożenia kilkusetosobowych grup autokarami od jednego lokalu wyborczego do drugiego.
Mogą oni zagłosować kilka razy na podstawie „otkrepitielnych talonow”, które upoważniają je go oddania głosu poza miejscem zamieszkania.
Podobne zajścia miały także miejsce w Petersburgu.
Według obserwatorów w jednej z komisji w wyborach do regionalnego zgromadzenia ustawodawczego Petersburga biorą udział żołnierze służby zasadniczej, którzy nie są zameldowani w mieście na stałe. Jednak wszyscy otrzymali zaświadczenia o stałym miejscu zamieszkania, przy czym pod tym samym adresem.
Z kolei w Odessie i Kijowie przed konsulatem Rosji doszło do przepychanek.
W Kijowie nacjonaliści z partii Swoboda próbowali powalić parkan wokół ambasady i nie zezwalali obywatelom Rosji na wejście do jej budynku. W Odessie, gdzie również blokowano wejście do rosyjskiego konsulatu Rosji, doszło do bójek z policją.
Swój głos w wyborach oddali już prezydent Władimir Putin oraz premier Dmitrij Miedwiediew.
Putin po oddaniu głosu w lokalu wyborczym w budynku Akademii Nauk powiedział dziennikarzom, że dzień wyborów zamierza spędzić w pracy. Pytany o swój wybór zapewnił, że „ma na kogo głosować”.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/308751-z-gory-wiadomo-kto-wygra-wybory-w-rosji-sa-pierwsze-doniesienia-o-falszerstwach-w-lokalach-wyborczych-rozdaja-gotowce-wideo