Unia Europejska nie jest w najlepszym stanie, a najbliższy rok będzie krytyczny dla jej jedności
— ocenił w Strasburgu szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Zaproponował m.in. wspólnego szefa MSZ, sztab generalny i zasoby wojskowe UE.
Juncker wygłosił na forum europarlamentu doroczne przemówienie o stanie UE. Na dwa dni przed bratysławskim szczytem 27 państw unijnych (bez Wielkiej Brytanii), który ma być poświęcony przyszłości Unii, szef KE przedstawił swój program działań na najbliższy rok. Jak ocenił, aktualna jest jego diagnoza sprzed roku: Unia obecnie nie jest w najlepszej formie, a zdaniem wielu mamy do czynienia z głębokim kryzysem egzystencjalnym w UE.
Szef KE uważa, że zbyt często państwa unijne stawiają interesy narodowe na pierwszym miejscu, a pojawiające się rysy, defragmentacja UE otwierają drogę galopującemu populizmowi, który nie rozwiązuje problemów, lecz je tworzy. Jak zastrzegł, KE nie chce końca państw narodowych.
Europa nigdy nie stanie się jednolitym państwem
— powiedział Juncker.
Ubolewał też nad tym, że często zapomina się o celach integracji europejskiej.
Trzeba pamiętać, dlaczego narody Europy zdecydowały się współpracować, dlaczego na ulicach Warszawy 1 maja 2004 roku tłumy świętowały solidarność, przystąpienie wielkiego europejskiego narodu do UE. A Polacy to naprawdę wielki naród
— powiedział Juncker.
Ponad wszystko UE oznacza pokój” - przekonywał. W UE są czasem spory, „ale walczymy na słowa
— mówił.
Nasze konflikty rozwiązujemy przy stole, a nie w okopach
— powiedział.
Nasze wartości stanowią integralną część europejskiego stylu życia; te wartości to wolność, demokracja i rządy prawa.
Podkreślał też wagę niezawisłego wymiaru sprawiedliwości.
UE promuje i broni rządów prawa wszędzie
— powiedział.
Zdaniem Junckera Brexit nie zagrozi UE. Szef KE zaapelował, by Londyn wkrótce oficjalnie złożył notę w sprawie wystąpienia z Unii, aby zakończyć okres niepewności i rozpocząć układanie nowych, przyjaznych stosunków unijno-brytyjskich. Juncker powtórzył jednocześnie, że dostęp do wspólnego rynku Unii - jaki chciałaby zachować Wielka Brytania po opuszczeniu UE - może mieć tylko ten, kto respektuje wszystkie swobody unijne, a zatem także swobodę przepływu pracowników.
W swoim wystąpieniu szef KE odniósł się również do incydentów na tle nienawiści narodowościowej wymierzonych w polską społeczność w Wielkiej Brytanii. Do najpoważniejszego doszło 27 sierpnia w Harlow w hrabstwie Essex, gdzie jedna osoba zginęła, a druga została ciężko ranna. „Europejczycy nigdy nie mogą zaakceptować, by polscy pracownicy byli napastowani, bici, a nawet mordowani na ulicach Essex” - powiedział Juncker.
Mówiąc o przyszłości UE szef Komisji Europejskiej opowiedział się za stworzeniem wspólnych zasobów wojskowych, które uzupełnią NATO, a także za sztabem generalny zajmującym się misjami zagranicznymi oraz za powołaniem ministra spraw zagranicznych UE.
Argumentował, że brak dostatecznej współpracy w dziedzinie zasobów wojskowych kosztuje kraje członkowskie 25-100 mld euro rocznie.
Przed końcem roku KE zaproponuje utworzenie europejskiego funduszu na rzecz obronności, by stymulować badania i innowacje w tej dziedzinie
— zapowiedział Juncker.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Unia Europejska nie jest w najlepszym stanie, a najbliższy rok będzie krytyczny dla jej jedności
— ocenił w Strasburgu szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Zaproponował m.in. wspólnego szefa MSZ, sztab generalny i zasoby wojskowe UE.
Juncker wygłosił na forum europarlamentu doroczne przemówienie o stanie UE. Na dwa dni przed bratysławskim szczytem 27 państw unijnych (bez Wielkiej Brytanii), który ma być poświęcony przyszłości Unii, szef KE przedstawił swój program działań na najbliższy rok. Jak ocenił, aktualna jest jego diagnoza sprzed roku: Unia obecnie nie jest w najlepszej formie, a zdaniem wielu mamy do czynienia z głębokim kryzysem egzystencjalnym w UE.
Szef KE uważa, że zbyt często państwa unijne stawiają interesy narodowe na pierwszym miejscu, a pojawiające się rysy, defragmentacja UE otwierają drogę galopującemu populizmowi, który nie rozwiązuje problemów, lecz je tworzy. Jak zastrzegł, KE nie chce końca państw narodowych.
Europa nigdy nie stanie się jednolitym państwem
— powiedział Juncker.
Ubolewał też nad tym, że często zapomina się o celach integracji europejskiej.
Trzeba pamiętać, dlaczego narody Europy zdecydowały się współpracować, dlaczego na ulicach Warszawy 1 maja 2004 roku tłumy świętowały solidarność, przystąpienie wielkiego europejskiego narodu do UE. A Polacy to naprawdę wielki naród
— powiedział Juncker.
Ponad wszystko UE oznacza pokój” - przekonywał. W UE są czasem spory, „ale walczymy na słowa
— mówił.
Nasze konflikty rozwiązujemy przy stole, a nie w okopach
— powiedział.
Nasze wartości stanowią integralną część europejskiego stylu życia; te wartości to wolność, demokracja i rządy prawa.
Podkreślał też wagę niezawisłego wymiaru sprawiedliwości.
UE promuje i broni rządów prawa wszędzie
— powiedział.
Zdaniem Junckera Brexit nie zagrozi UE. Szef KE zaapelował, by Londyn wkrótce oficjalnie złożył notę w sprawie wystąpienia z Unii, aby zakończyć okres niepewności i rozpocząć układanie nowych, przyjaznych stosunków unijno-brytyjskich. Juncker powtórzył jednocześnie, że dostęp do wspólnego rynku Unii - jaki chciałaby zachować Wielka Brytania po opuszczeniu UE - może mieć tylko ten, kto respektuje wszystkie swobody unijne, a zatem także swobodę przepływu pracowników.
W swoim wystąpieniu szef KE odniósł się również do incydentów na tle nienawiści narodowościowej wymierzonych w polską społeczność w Wielkiej Brytanii. Do najpoważniejszego doszło 27 sierpnia w Harlow w hrabstwie Essex, gdzie jedna osoba zginęła, a druga została ciężko ranna. „Europejczycy nigdy nie mogą zaakceptować, by polscy pracownicy byli napastowani, bici, a nawet mordowani na ulicach Essex” - powiedział Juncker.
Mówiąc o przyszłości UE szef Komisji Europejskiej opowiedział się za stworzeniem wspólnych zasobów wojskowych, które uzupełnią NATO, a także za sztabem generalny zajmującym się misjami zagranicznymi oraz za powołaniem ministra spraw zagranicznych UE.
Argumentował, że brak dostatecznej współpracy w dziedzinie zasobów wojskowych kosztuje kraje członkowskie 25-100 mld euro rocznie.
Przed końcem roku KE zaproponuje utworzenie europejskiego funduszu na rzecz obronności, by stymulować badania i innowacje w tej dziedzinie
— zapowiedział Juncker.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/308282-szokujaca-propozycja-junckera-majaca-rozwiazac-kryzys-ue-wspolny-sztab-generalny-i-zasoby-wojskowe-ue