Erdogan rzuca poważne oskarżenia: "Gulen zarządza z USA organizacją terrorystyczną"

PAP/EPA/TURKISH PRESIDENTIAL PRESS OFFICE/HANDOUT
PAP/EPA/TURKISH PRESIDENTIAL PRESS OFFICE/HANDOUT

Uczestników puczu z 15 lipca wiceprezydent nazwał terrorystami. Powiedział także, że USA „są pod wrażeniem” tego, jak Turcy i Erdogan odpowiedzieli na nieudany przewrót, który nazwał „atakiem na turecki naród”. Zapewnił o „całkowitym i niezachwianym” poparciu USA dla Turcji. Oświadczył też, że Obama i cały amerykański naród współczują Turcji z powodu cierpień i ofiar śmiertelnych zamachu.

75-letni Gulen, dawny sojusznik, a obecnie wróg prezydenta Erdogana, od 1999 roku przebywa na dobrowolnym uchodźstwie w USA. Kaznodzieja zaprzecza, by miał jakikolwiek udział w przygotowaniu puczu. Gulen jest oskarżany o to, że zdalnie zorganizował w Turcji tzw. struktury równoległe, zwane teraz przez władze organizacją terrorystyczną Fethullaha (FETO).

Zdaniem Ankary, FETO zinfiltrowała liczne instytucje państwowe i przeniknęła do służb wywiadowczych. Ugrupowanie miało mieć swoich ludzi w fundacjach, szkołach, firmach i mediach i planowało przejęcie kontroli nad życiem publicznym w państwie.

gah/PAP

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.