Tragiczny bilans ofiar trzęsienia ziemi we Włoszech wzrósł do 120 osób. Trwa dramatyczna walka o życie zasypanych

fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Zginęło co najmniej 120 osób. W środę wieczorem, po dniu akcji ratunkowej, premier Renzi podał oficjalny bilans ofiar środowego trzęsienia ziemi. Z miejsca tragedii napływają smutne wiadomości z akcji ratunkowej. Ratownicy walczą z czasem, próbując dotrzeć do znajdujących się pod gruzami ludzi. Nie udało się uratować m.in. 18-miesięcznej córeczki kobiety, która w 2009 roku przeżyła trzęsienie ziemi w Aquili.

Premier odwiedził miejsce tragedii. Wciąż trwa wydobywanie ludzi spod gruzów.

Gruzy zawalonych budynków małych miasteczek i wiosek w środkowej części kraju przeszukuje ponad pół tysiąca strażaków. Intensywne prace trwają m.in. na pograniczu Lacjum i Marche, w miejscowościach Accumoli i Amatrice. Wstrząsy, które wystąpiły nad ranem, zaskoczyły mieszkańców podczas snu. Napływają stamtąd wstrząsające relacje.

Tragiczny finał miała akcja ratowania rodziny w Accumoli. Spod gruzów dochodziły głosy. Niestety, kiedy ratownicy dotarli do zasypanych, matka, ojciec i dwójka małych dzieci już nie żyli.

Nieszczęście dotknęło też kobietę, która w 2009 roku przeniosła się do Arcoli w Marche ze spustoszonej trzęsieniem ziemi Aquili w pobliskiej Abruzji. Na skutek środowego kataklizmu zginęła jej 18-miesięczna córeczka.

W niewielkiej Accumoli koczuje około 2,5 tysiąca ludzi. W większości są to letnicy, którzy przyjechali odpocząć, często w rodzinne strony. Wakacje kończą się 15 września, dlatego w domach było wiele dzieci. Brakuje wszystkiego, począwszy od krwi. Poza tym potrzebna jest woda, koce i ciężki sprzęt – wszystko, co może pomóc dostać się do osób, które zostały zasypane.

Bilans ofiar śmiertelnych środowego trzęsienia ziemi wzrósł do co najmniej 73 – podała agencja ANSA. To są nieoficjalne dane. Oprócz Lacjum i Marche poszkodowane zostały też Umbria i Abruzja.

Ziemia zatrzęsła się z siłą 6,2 stopnia w skali Richtera w środę, po godzinie 3:30 w nocy, około 80 kilometrów na południowy wschód od Perugii – 150-tysięcznej stolicy Umbrii. Wstrząs był płytki – jego epicentrum znajdowało się na głębokości zaledwie 10 kilometrów. Trzęsienie ziemi było odczuwalne w promieniu kilkudziesięciu kilometrów. Również w oddalonym o ponad 170 kilometrów Rzymie. Przebieg akcji ratunkowej jest relacjonowany na bieżąco we wszystkich kanałach włoskiej telewizji.

W pobliżu rejonu wstrząsów leży miasto L’Aquila zniszczone przez trzęsienie ziemi w 2009 roku. Wówczas zginęło ponad 300 osób, a ponad 1,5 tysiąca zostało rannych.

ansa/TVP Info

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.