W czwartkowym serwisie „Wiadomości TVP” odnotowujemy bardzo interesujący, a przy tym niepokojący materiał poświęcony ludziom George’a Sorosa. Z materiału wynika, że kontrowersyjny miliarder próbuje wpływać na europejskich polityków. Tak wynika z dokumentów jego fundacji, które przejęli hakerzy. Jeden z nich zawiera listę europosłów (dwustu dwudziestu sześciu) uważanych za potencjalnych propagatorów koncepcji społeczeństwa bez tożsamości narodowej i religijnej, którą Soros forsuje.
Wśród polityków opisanych jako sojusznicy Sorosa, są m.in. znani z ostrych wypowiedzi przeciw Polsce Martin Schulz czy Guy Verhofstadt. W Hiszpanii sporo zamieszania wzbudził fakt, że na liście znalazł się lider komunizującej partii Podemos.
Ale na liście są też Polacy, a konkretnie szóstka polityków. Jak tłumaczą swoją obecność na niej?
Danuta Jazłowiecka, europosłanka PO:
Nie znam tej organizacji, zapoznałam się tylko z raportem, który wskazaliście - jest tam rekomendowanych 200 osób…
Róża Thun, europosłanka PO, jedna ze współautorek rezolucji poświęconej obowiązkowej relokacji migrantów w krajach UE (jednego z głównych celów Sorosa):
Społeczeństwo to otwarte na drugiego człowieka i na miłość bliźniego swego. Jeśli Fundacja Sorosa bierze w tym udział, to bardzo dobrze.
Na liście jest też Agnieszka Kozłowska-Rajewicz (PO, b. pełnomocnik rządu ds. równego traktowania) opisana jako bardzo zaufany człowiek Sorosa.
Pozostali politycy z Polski znajdujący się w raporcie to Lidia Geringer de Oedenberg (dostała się z listy SLD), Andrzej Grzyb z PSL (przy jego nazwisku czytamy, że jest „użytecznym przekaźnikiem” w swojej frakcji politycznej), a także Bogusław Liberadzki z SLD.
svl, „Wiadomości”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/305200-ludzie-sorosa-w-parlamencie-europejskim-na-liscie-sojusznikow-szescioro-politykow-z-polski-sprawdz-liste