Hans-Olaf Henkel: „Putin i Erdogan to spokrewnione dusze. Jeden dba w Syrii, by strumień uchodźców się nie urywał, a drugi wpuszcza ich do Europy”. NASZ WYWIAD

Fot. kremlin.ru
Fot. kremlin.ru

Niestety Europa obiecała Erdoganowi zniesienie wiz dla Turków, w zamian za powstrzymanie fali imigrantów. Turecki prezydent się ze swojej części umowy wywiązał. Jak Unia może wybrnąć z tej pułapki?

To bardzo dobre pytanie. Zniesienie wiz zostało obiecane i było związane ze spełnieniem szeregu kryteriów. Turcja je spełniła i w zasadzie wciąż spełnia. W każdym razie pod względem formalnym. Maski jednak opadły i nagle wszyscy zobaczyli, że Erdogan nie jest demokratą za którego się podawał. To zabawne jak historia lubi się powtarzać. Jako farsa. Kanclerz Niemiec Gerhard Schröder niegdyś firmował „kryształowego demokratę” Putina. Merkel zaś firmuje „kryształowego demokratę” Erdogana. Popełnia więc w sumie ten sam błąd co on.

W Niemczech żyje kilka milionów Turków. Dziesiątki tysięcy wyszły już na ulice niemieckich miast, by wyrazić poparcie dla Erdogana. To ukryta piąta kolumna władz w Ankarze?

Ja widzę w tureckiej mniejszości ewidentny potencjał na piątą kolumnę. Jednak nie należy zapominać, że wśród Turków w Niemczech wielu jest krytycznie nastawionych do Erdogana. Chodzi mi przede wszystkim o klasę średnią, dobrze zintegrowaną i przywiązaną do demokracji. Ci ludzie zbudowali sobie egzystencję w Niemczech i nie zrobią więc nic, co mogłoby wystawić na szwank niemieckie państwo, a więc ich własny dobrobyt. Mam duży szacunek dla tych ludzi. Odnieśli sukces, są dobrze wykształceni. Ta klasa średnia, zlaicyzowana, istnieje także w Turcji. W tych ludziach jest nadzieja.

Rozmawiała Aleksandra Rybińska

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych