Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Myśli Pan, że może się tak wydarzyć?

To jest bardzo prawdziwe, ponieważ w takiej sytuacji, w której społeczeństwo jest przeświadczone, że państwo nie radzi sobie z zapewnieniem bezpieczeństwa, to ludzie tworzą milicję, zaczynają się zbroić. Jeżeli widzą jakąś grupę i uznają ją za zagrażającą, to ta grupa może być przedmiotem ataków. Najczęściej jednak niezasłużonych. Ci, których się łatwo atakuje, są najspokojniejsi, żyją w danym miejscu od zawsze i nie rzucają się w oczy. Tak było w Europie, gdy dokonywano pogromów Żydów. Wystarczyło rzucić informację, że gdzieś jakieś dziecko chrześcijańskie zginęło, zrzuciło się to na Żydów i mieliśmy pogromy. I do takich samych pogromów może zacząć dochodzić teraz w Europie.

Wydaje się to ciężkie do wyobrażenia.

Wszyscy analitycy na Zachodzie, którzy nie zajmują się bieżącą polityką, tutaj też wspomniany już szef francuskich służb, przewidują taki scenariusz.

Rozmawiał Adam Kacprzak

Strona 2 z 2