Skandaliczne słowa Cohn-Bendita o Brexicie: "To nie uchodźcy byli problemem, ale Polacy". Wezwał też do powstania federacji

Fot. Wikipedia / Marie-Lan Nguyen, CC BY 3.0
Fot. Wikipedia / Marie-Lan Nguyen, CC BY 3.0

Daniel Cohn-Bendit, lider Zielonych i były europoseł, w rozmowie z „Die Welt” ocenia sytuację Unii Europejskiej po Brexicie. Okazuje się, że swoją rolę w decyzji Brytyjczyków mają też Polacy.

Byly europoseł ocenia, że Unia Europejska ma szansę się umocnić po Brexicie. Nie będzie zaskoczeniem, że jak inni poprawni Europejczycy, obrażeni na Wielką Brytanię, Cohn-Bendit wzywa do jasnej wizji i silniejszej integracji.

Potrzebne są inicjatywy socjalne, by walczyć z bezrobociem wśród młodych, musimy przyspieszyć wymianę kulturalną w Europie i w końcu doprowadzić do powstania federacji

— wzywał.

Cohn-Bendit analizuje kampanię zwolenników opuszczenie UE przez Wielką Brytanię i ocenia, że „można ją uznać za polityczną kradzież stulecia”.

Najciekawsze jest to, że za wynik referendum nie obwinia wcale brukselskich urzędników, czy uchodźców. Wszystkiemu winni są… Polacy!

Brexit był uzasadniany tym, że do kraju mogą przyjechać miliony Turków. Jednak już w trakcie samej kampanii referendalnej, to nie uchodźcy byli problemem, ale Polacy

— mówił.

Chodziło o to, że ludzie w Wielkiej Brytanii, Francji czy Niemczech mieliby rzekomo pracować otrzymując dumpingowe płace, jak w Polsce

— argumentuje swoje zdanie.

ak/Die Welt/Wprost.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.