10 tys. żołnierzy w obwodzie smoleńskim. Rosjanie tworzą dywizję w odpowiedzi na wzmocnienie wschodniej flanki NATO

Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Dywizja zmechanizowana w obwodzie smoleńskim, która ma być jedną z trzech nowych rosyjskich dywizji na kierunku zachodnim, powstanie w pierwszym półroczu 2017 r. - podała we wtorek agencja TASS, powołując się na źródło w sztabie generalnym sił zbrojnych Rosji.

Według tego źródła sztab generalny i ministerstwo obrony podjęły ostateczną decyzję o tym, iż nowa dywizja - jelnieńska dywizja zmechanizowana, wraz z tamańską dywizją zmechanizowaną i kantemirowską dywizją pancerną - wejdzie w skład 1. armii pancernej.

Jednak formowanie dywizji w obwodzie smoleńskim zaczęło się znacznie później niż dwóch dywizji w obwodzie woroneskim i rostowskim. Z tego powodu jej formowanie i tworzenie dla niej infrastruktury ma się zakończyć nie pod koniec br., lecz do końca pierwszej połowy 2017 roku.

Dywizja jelnieńska ma liczyć ok. 10 tysięcy ludzi, w jej skład mają wchodzić trzy pułki zmechanizowane, pułk czołgów, rakietowy pułk przeciwlotniczy, pułk artylerii samobieżnej.

W styczniu br. rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu zapowiedział sformowanie trzech nowych dywizji na kierunku zachodnim - dwóch w Zachodnim Okręgu Wojskowym i jednej w Południowym Okręgu Wojskowym (obejmuje on obwód rostowski). Określił to jako odpowiedź na wzmocnienie aktywności NATO.

Na początku br. poinformowano oficjalnie o utworzeniu 1. armii pancernej w Zachodnim Okręgu Wojskowym. Okręg ten, z dowództwem w Petersburgu, obejmuje większość obszaru Rosji europejskiej, w tym całość jej pogranicza z zachodnimi sąsiadami.

Prezydent Rosji Władimir Putin omówił dziś z Radą Bezpieczeństwa możliwe kontakty na szczeblu Rady Rosja-NATO i kwestię wzmocnienia środków zaufania podczas lotów w rejonie Bałtyku - przekazał we wtorek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Na posiedzeniu rady przedyskutowano „kwestie związane ze wzmocnieniem środków zaufania w przestrzeni powietrznej nad Bałtykiem, jako kontynuację rozmowy Putina z prezydentem Finlandii Sauli Niinisto” - powiedział prezydencki rzecznik.

Mówiono też o możliwych kontaktach na szczeblu Rady Rosja-NATO „w najbliższym czasie”

—dodał.

Taki dialog jest oczekiwany

—powiedział Pieskow, zastrzegając, że nie dysponuje teraz bardziej szczegółowymi informacjami. Putin powiedział po rozmowach w piątek z prezydentem Finlandii, że Rosja spróbuje rozpocząć dialog z NATO o środkach zaufania i zapobieganiu konfliktom.

Wyjaśnił, że zaakceptował propozycję Niinisto, by transpondery (urządzenia pozwalające na identyfikację) były używane przez wszystkie samoloty wojskowe odbywające loty w rejonie Morza Bałtyckiego, by zmniejszyć w ten sposób ryzyko incydentu. Rosyjski prezydent opowiedział się też za zwołaniem Rady Rosja-NATO po szczycie Sojuszu w Warszawie.

Szef NATO Jens Stoltenberg powiedział w poniedziałek, że nie ma ostatecznych uzgodnień ws. terminu i programu tego spotkania.

W posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Rosji, którą kieruje szef państwa, brali udział jej stali członkowie, m.in. premier Dmitrij Miedwiediew, sekretarz rady Nikołaj Patruszew, szef prezydenckiej administracji Siergiej Iwanow, minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, szefowie resortów siłowych i obu izb parlamentu Rosji.

Ryb, PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.