Brytyjska ekspert o atakach na Polaków i mniejszości: "Uwolniono z butelki dżina, którego trudno będzie w niej znowu zamknąć"

fot. PAP/Marcin Mazur
fot. PAP/Marcin Mazur

Harmit Athwala, ekspertka brytyjskiego think tanku Institute od Race Relations, wypowiedziała się na temat ataków na mniejszości narodowe w Wielkiej Brytanii, w tym Polaków, w rozmowie z „Super Expressem”. Ocenia, że niestety nie mamy do czynienia z odosobnionymi przypadkami ksenofobii i rasizmu, lecz jest to „rzeczywisty problem, który od czwartku narasta”.

Media opisują mnóstwo takich przypadków, a i media społecznościowe aż huczą od doniesień na temat nieakceptowalnych zachowań wobec mniejszości - zarówno Polaków, Rumunów i innych narodowości z Europy Wschodniej, jak i migrantów z krajów azjatyckich czy muzułmanów. Widać, że dla wielu osób w Wielkiej Brytanii Brexit stał się wymówką do wyrażania swojej niechęci wobec mniejszości

— powiedziała Athwal.

Brytyjka skomentowała również interpretacje zachowań jej rodaków, którzy wyzwoleni z unijnej poprawności politycznej mieli dać upust tłumionym w nich resentymentom.

To nie żadna polityczna poprawność czy jej brak powodują obecną falę nienawiści. Nie ma ona z tym nic wspólnego

— stwierdziła.

Całe referendum o Brexicie było tak naprawdę głosowaniem przeciwko imigrantom i zwycięstwo obozu, który te nastroje podsycał, dało ludziom poczucie, że teraz mogą otwarcie wyrażać swoje rasistowskie przekonania

— dodała.

W jej ocenie skrajna prawica, która wchodzi do politycznego mainstreamu w Zjednoczonym Królestwie nasiliła nienawiść do mniejszości, zwłaszcza po wybuchu kryzysu migracyjnego.

Athwal stwierdziła również, że Polacy są na celowniku brytyjskiej prawicy, odkąd Polacy zaczęli przyjeżdżać do pracy na Wyspach.

Byli oni fałszywie oskarżani o zabieranie pracy Brytyjczykom i żerowanie na tutejszych świadczeniach społecznych. Jednak do niedawna nie miało to aż tak dużej skali

— powiedziała.

Oceniła ponadto, że to kampania referendalna „zrobiła dużo złego”.

Uwolniono z butelki dżina, którego trudno będzie w niej znowu zamknąć.

— stwierdziła.

Przyczyn całego symptomu ksenofobii i rasizmu należy doszukiwać się w „nie najlepszej sytuacji życiowej Brytyjczyków, wynikającej z problemów ekonomicznych”.

Historia dostarcza dowodów, że ekonomiczny gniew ludzi politykom najłatwiej skierować przeciwko „obcym” i ich obecnością wytłumaczyć wszystkie nasze problemy

— wyjaśniła.

Prawda na temat pozytywnego wpływu imigrantów na gospodarkę Wielkiej Brytanii stała się niestety ofiarą manipulacji obozu brexitowców. Tych interesowało jedynie podsycanie nastrojów antyimigracyjnych

— dodała.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.