Wielka Brytania poczeka z Brexitem? "Nie oczekujemy, że premier Cameron już teraz uruchomi procedurę artykułu 50. traktatu o UE"

Fot. PAP/EPA/CROWN COPYRIGHT RESERVED
Fot. PAP/EPA/CROWN COPYRIGHT RESERVED

Unijni przywódcy nie spodziewają się, że brytyjski premier David Cameron już na szczycie UE we wtorek zgłosi oficjalnie wniosek w sprawie wystąpienia W. Brytanii ze Wspólnoty, ale chcą, by uczynił to możliwie szybko - powiedział wysoki rangą unijny urzędnik.

Nie oczekujemy, że premier Cameron już teraz uruchomi procedurę artykułu 50. traktatu o UE [dotyczącą procedury wystąpienia z UE]

— powiedział dziennikarzom w niedzielę urzędnik, zaangażowany w przygotowania szczytu Unii.

Jak dodał, wśród przywódców państw UE jest „szerokie zrozumienie” powodów, dla których Cameron na wtorkowym szczycie nie przekaże notyfikacji o zamiarze wyjścia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty.

W konsekwencji referendum w Wielkiej Brytanii doszło do poważnego kryzysu wewnętrznego, nie tylko politycznego, ale znacznie głębszego

— powiedział urzędnik.

Według niego jest jednak oczekiwanie, że we wtorek po południu na szczycie w Brukseli Cameron poinformuje przywódców pozostałych państw Unii o skutkach referendum w sprawie Brexitu, a także o tym, kiedy i w jaki sposób rząd w Londynie notyfikuje zamiar wyjścia z UE.

Zgodnie z artykułem 50. Traktatu Lizbońskiego to kraj występujący z UE, czyli Wielka Brytania, musi zacząć cały proces, oficjalnie informując o swym zamiarze pozostałych przywódców. Dopiero po tej notyfikacji będą mogły zacząć się negocjacje o warunkach „rozwodu” oraz przyszłych relacjach pomiędzy Unia a Wielką Brytanią. Jak podkreślają unijne źródła, notyfikacja musi być jednoznaczna i jasna, ale może mieć różne formy, np. listu do szefa Rady Europejskiej albo ustną, złożoną w obecności pozostałych 27 szefów państw i rządów.

W piątek, dzień po referendum, w którym większość Brytyjczyków opowiedziała się za wyjściem z UE, Cameron zapowiedział dymisję i zasygnalizował, że notyfikację przekaże dopiero nowy premier, który miałby zostać wyłoniony w październiku na konwencji Partii Konserwatywnej. Z kolei szefowie unijnych instytucji, a także wielu polityków z krajów UE zaapelowało, by Wielka Brytania nie zwlekała i możliwie najszybciej złożyła wniosek w sprawie rozpoczęcia procesu występowania ze Wspólnoty. Ich argument to uniknięcie okresu niepewności prawnej i politycznej, która może jeszcze bardziej skomplikować sytuację.

Szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz mówił nawet, że wniosek taki Cameron powinien zgłosić już w najbliższy wtorek na unijnym szczycie. Nie jest wykluczone, że taki apel wystosuje też cały europarlament, który we wtorek ma uchwalić rezolucję o konsekwencjach brytyjskiego referendum.

Niektóre media spekulują nawet, że skoro formalnie referendum nie było wiążące, to brytyjski parlament może zdecydować w głosowaniu, iż w ogóle nie przekaże UE notyfikacji o zamiarze wystąpienia. Unijne źródła nie sądzą jednak, by było to realistyczne.

Pracujemy na podstawie założenia, że Wielka Brytania zamierza wyjść z UE

— powiedział wysoki rangą unijny urzędnik.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.