Skwieciński odniósł się też do słów o „przypadkowej większości”, którą udało się zdobyć zwolennikom Brexitu.
To pokazuje siłę tego ciosu, który otrzymał establishment, który musi odwoływać się do zaklinania rzeczywistości. Takich słów można używać w takim kraju jak Polska, gdzie są lub były ogromne kompleksy wobec Zachodu. Używanie takich terminów wobec narodu mocarstwowego dowodzą problemu z rozpoznaniem rzeczywistości
– mówił.
Unia w tej formie jaką znamy to projekt bardzo elitarystyczny, cechujący się nieufnością elit wobec ludzi, narodów, projekt zmierzający w stronę oligarchii. Ludzie to wyczuli i zaważyło na wyniku głosowania
– powiedział.
Zdaniem Dawida Wildsteina, nie należy zapominać o roli konkretnych graczy wśród państw unijnych.
Postępujący rozpad Unii i osłabienie jej instytucji, nawet jeśli przykrywany buńczuczną retoryką, tak naprawdę ujawniał siłę bardzo konkretnych narodowych graczy w ramach Unii. Tandem krajów, w którym wybijająca rolę miały Niemcy, zaczął dyktować warunki całemu segmentowi państw europejskich. I jest to ważniejsze niż orwellowskie zapędy, które stały się przykrywką. Za pomocą lewicowej nowomowy argumentowano projekt dot. uchodźców. Gdyby ten projekt został wprowadzony w planowanym modelu, byłby gigantycznym zwycięstwem bardzo konkretnych interesów niemieckich
– powiedział Wildstein.
Skwieciński przekonywał, że unijne elity nie mogą sobie pozwolić na głęboką zmianę kursu Wspólnoty.
Te elity za dużo zainwestowały w ten projekt i za bardzo się z nim zrosły swoimi interesami, ideologią. Od tego zależy ich poczucie własnej wartości. Nie mogliby przyznać, że aż tak się mylili
– powiedział dziennikarz „wSieci”.
Dawid Wildstein zwrócił również uwagę na ruchy prorosyjskie w państwach unijnych.
Pamiętajmy, że Front Narodowy czy Jobbik mówią jednoznacznie, że nie mają nic przeciwko temu, by Europa Wschodnia weszła w orbitę rosyjską
– powiedział Wildstein.
Mly
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Skwieciński odniósł się też do słów o „przypadkowej większości”, którą udało się zdobyć zwolennikom Brexitu.
To pokazuje siłę tego ciosu, który otrzymał establishment, który musi odwoływać się do zaklinania rzeczywistości. Takich słów można używać w takim kraju jak Polska, gdzie są lub były ogromne kompleksy wobec Zachodu. Używanie takich terminów wobec narodu mocarstwowego dowodzą problemu z rozpoznaniem rzeczywistości
– mówił.
Unia w tej formie jaką znamy to projekt bardzo elitarystyczny, cechujący się nieufnością elit wobec ludzi, narodów, projekt zmierzający w stronę oligarchii. Ludzie to wyczuli i zaważyło na wyniku głosowania
– powiedział.
Zdaniem Dawida Wildsteina, nie należy zapominać o roli konkretnych graczy wśród państw unijnych.
Postępujący rozpad Unii i osłabienie jej instytucji, nawet jeśli przykrywany buńczuczną retoryką, tak naprawdę ujawniał siłę bardzo konkretnych narodowych graczy w ramach Unii. Tandem krajów, w którym wybijająca rolę miały Niemcy, zaczął dyktować warunki całemu segmentowi państw europejskich. I jest to ważniejsze niż orwellowskie zapędy, które stały się przykrywką. Za pomocą lewicowej nowomowy argumentowano projekt dot. uchodźców. Gdyby ten projekt został wprowadzony w planowanym modelu, byłby gigantycznym zwycięstwem bardzo konkretnych interesów niemieckich
– powiedział Wildstein.
Skwieciński przekonywał, że unijne elity nie mogą sobie pozwolić na głęboką zmianę kursu Wspólnoty.
Te elity za dużo zainwestowały w ten projekt i za bardzo się z nim zrosły swoimi interesami, ideologią. Od tego zależy ich poczucie własnej wartości. Nie mogliby przyznać, że aż tak się mylili
– powiedział dziennikarz „wSieci”.
Dawid Wildstein zwrócił również uwagę na ruchy prorosyjskie w państwach unijnych.
Pamiętajmy, że Front Narodowy czy Jobbik mówią jednoznacznie, że nie mają nic przeciwko temu, by Europa Wschodnia weszła w orbitę rosyjską
– powiedział Wildstein.
Mly
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/298193-skwiecinski-w-salonie-dziennikarskim-unia-jaka-znamy-to-projekt-zmierzajacy-w-strone-oligarchii-ludzie-to-wyczuli-i-zawazylo-na-wyniku-brexitu?strona=2
