Mam nadzieję, że będzie „Bremain”, a nie „Brexit”
– mówił Adam Bielan w rozmowie z Radiem Plus.
Wicemarszałek Senatu z ramienia Zjednoczonej Prawicy komentował ewentualne wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Mamy bardzo zły projekt dyrektywy o delegowaniu pracowników, wypracowany przez pana Junckera i panią Bieńkowską, który zamknie rynek pracy dla wielu firm z Polski
– powiedział Bielan.
Brytyjczycy zawsze byli dla nas sojusznikami w takich sprawach. Dlatego mam nadzieję, że będzie „Brimain”, a nie „Brexit”
– dodał.
Zwrócił również uwagę na małą wiarygodność brytyjskich sondaży, które przed referendum dawały niewielką przewagę zwolennikom pozostania Wielkiej Brytanii we Wspólnocie.
Pamiętajmy, że sondaże bardzo rozjechały się z rzeczywistością przed poprzednimi wyborami do parlamentu Wielkiej Brytanii
– powiedział.
Bielan skomentował też zachowanie opozycji, która atakuje rząd za decyzję o udziale polskich żołnierzy w walce koalicji przeciwko ISIS.
Jestem zdziwiony tymi zarzutami ze strony opozycji. Jeszcze niedawno rządzili i to oni rozpoczęli proces, efektem którego jest decyzja pana prezydenta. To dzisiejsza opozycja przyłączyła nas do koalicji przeciwko ISIS pod koniec 2014 roku
– powiedział.
Przypomniał, że to politycy obecnej opozycji rozpoczęli ten proces.
Jeżeli politycy, którzy de facto rozpoczęli tryb podejmowania tej decyzji dzisiaj tę decyzję krytykują tylko dlatego, że dzisiaj są w opozycji totalnej, to na jaką poważną debatę w parlamencie możemy liczyć?
– powiedział.
W momencie gdy w parlamencie w ławach opozycji zasiadaliby poważni politycy, którzy stawiają interes kraju ponad interes swojej formacji. Grzegorz Schetyna przez rok pracował na podjęcie tej decyzji, a teraz ją atakuje, by dostać 1-2 punkty w najbliższym sondażu, to trudno traktować go poważnie
– dodał.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Mam nadzieję, że będzie „Bremain”, a nie „Brexit”
– mówił Adam Bielan w rozmowie z Radiem Plus.
Wicemarszałek Senatu z ramienia Zjednoczonej Prawicy komentował ewentualne wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Mamy bardzo zły projekt dyrektywy o delegowaniu pracowników, wypracowany przez pana Junckera i panią Bieńkowską, który zamknie rynek pracy dla wielu firm z Polski
– powiedział Bielan.
Brytyjczycy zawsze byli dla nas sojusznikami w takich sprawach. Dlatego mam nadzieję, że będzie „Brimain”, a nie „Brexit”
– dodał.
Zwrócił również uwagę na małą wiarygodność brytyjskich sondaży, które przed referendum dawały niewielką przewagę zwolennikom pozostania Wielkiej Brytanii we Wspólnocie.
Pamiętajmy, że sondaże bardzo rozjechały się z rzeczywistością przed poprzednimi wyborami do parlamentu Wielkiej Brytanii
– powiedział.
Bielan skomentował też zachowanie opozycji, która atakuje rząd za decyzję o udziale polskich żołnierzy w walce koalicji przeciwko ISIS.
Jestem zdziwiony tymi zarzutami ze strony opozycji. Jeszcze niedawno rządzili i to oni rozpoczęli proces, efektem którego jest decyzja pana prezydenta. To dzisiejsza opozycja przyłączyła nas do koalicji przeciwko ISIS pod koniec 2014 roku
– powiedział.
Przypomniał, że to politycy obecnej opozycji rozpoczęli ten proces.
Jeżeli politycy, którzy de facto rozpoczęli tryb podejmowania tej decyzji dzisiaj tę decyzję krytykują tylko dlatego, że dzisiaj są w opozycji totalnej, to na jaką poważną debatę w parlamencie możemy liczyć?
– powiedział.
W momencie gdy w parlamencie w ławach opozycji zasiadaliby poważni politycy, którzy stawiają interes kraju ponad interes swojej formacji. Grzegorz Schetyna przez rok pracował na podjęcie tej decyzji, a teraz ją atakuje, by dostać 1-2 punkty w najbliższym sondażu, to trudno traktować go poważnie
– dodał.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/297878-adam-bielan-o-finansach-kod-nikt-tego-nie-kontroluje-uwazam-ze-tej-sprawie-nalezy-sie-przyjrzec