Stoltenberg w Warszawie: NATO musi reagować na rosyjskie zbrojenia i agresywne działania Rosji na Ukrainie

fot. PAP/Radek Pietruszka
fot. PAP/Radek Pietruszka

By zapewnić bezpieczeństwo sojusznikom, NATO musi nie tylko dbać o obronę swojego terytorium, ale także wspierać stabilność w innych państwach

—powiedział we wtorek w Warszawie sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

W wystąpieniu na Uniwersytecie Warszawskim Stoltenberg podkreślił, że Sojusz musi reagować na rosyjskie zbrojenia i agresywne działania Rosji na Ukrainie, jednak nie dąży do konfrontacji z Rosją.

Sekretarz generalny, który przebywa w Polsce w związku z przygotowaniami do lipcowego szczytu w Warszawie, zaznaczył, że szczyt odbędzie się w krytycznym momencie, „kiedy nasze bezpieczeństwo i nasze wartości stają wobec znaczących wyzwań, nie tylko ze wschodu, ale i z południa”.

Wskazał na nielegalną aneksję Krymu i inne działania Rosji wobec Ukrainy, znaczne wzmocnienie rosyjskiej armii, a z drugiej strony na wydarzenia na Bliskim Wschodzie, które „spowodowały największy kryzys migracyjny po II wojnie światowej”. Do tego dochodzą - wyliczał inne zagrożenia - terroryzm, cyberprzestępczość, proliferacja broni jądrowej i balistycznej.

Aby w tym coraz niebezpieczniejszym świecie wypełniać swą misję, NATO musi dbać o bezpieczeństwo, a także zapewniać stabilność poza granicami sojuszu. Będzie to wymagało decyzji na lipcowym szczycie

—podkreślił Stoltenberg.

Obrona naszych ojczyzn to nie tylko obrona naszych granic, to także projekcja stabilności poza granice. Jeżeli nasi sąsiedzi będą bardziej stabilni, my będziemy bezpieczniejsi

—zauważył.

Jak powiedział grupy takie jak „Państwo Islamskie” wykorzystują słabość państw, dlatego sojusznicy nie tylko starają się zniszczyć grupy terrorystyczne, które inspirowały zamachy w Europie, ale muszą też pomagać władzom takich krajów jak Irak i Jordania.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.